W czołówce zestawienia znajdują się Berlin, Hamburg oraz Dublin. Ostatnie miejsca zajmują Lyon, Ateny i Moskwa. Tak wynika z właśnie ogłoszonego raportu „Emerging Trends in Real Estate. Europe 2016" (opracowanego przez firmę doradczą PwC oraz Urban Land Institute).
Raport mówi o perspektywach dla europejskiego rynku nieruchomości oraz opisuje przewidywane trendy na rynkach kapitałowych, dostępność kapitału i finansowania dłużnego na rynku nieruchomości. Powstaje na podstawie rozmów z ponad 500 znanymi międzynarodowymi ekspertami rynku nieruchomości, w tym inwestorami, deweloperami, bankierami i agentami - także z Polski.
Warszawa - pod względem atrakcyjności inwestycyjnej na rynku nieruchomości - uplasowała się na 17. miejscu na 28 krajów, co - w porównaniu do zeszłego roku - oznacza spadek o trzy pozycje. Budapeszt jest na 13. pozycji. Awansował po latach zastoju.
- Nadal jednak Warszawa w oczach inwestorów jest atrakcyjną lokalizacją. Przed Warszawę "wskoczył" Sztokholm, Helsinki i Budapeszt. Sztokholm odnotował jeden z najwyższych w Europie wskaźników wzrostu populacji i to był pozytywny sygnał dla inwestorów. Z podobnego powodu, związanego z pozytywnymi zmianami demograficznymi, w rankingu do przodu przesunęły się Helsinki - mówi Kinga Barchoń, partner w PwC, lider zespołu ds. nieruchomości.
Zwraca też uwagę na ograniczoną liczbę nieruchomości najwyższej klasy do sprzedaży w Warszawie. - Jednocześnie rośnie popularność miast regionalnych dla centrów usług wspólnych, więc inwestorzy coraz chętniej spoglądają na inne metropolie. Rok 2016 może być pod tym względem przełomowy, przynosząc dalszy rozwój takich miast jak Łódź, Poznań czy Gdańsk - uważa Kinga Barchoń.