Biorąc pod lupę transakcje z ostatnich dwóch lat, trudno znaleźć zdecydowanego lidera wśród warszawskich dzielnic. Najchętniej warszawiacy kupują bowiem mieszkania w pięciu dzielnicach. Są to: Wola, Mokotów, Białołęka, Praga-Południe i Śródmieście, które odpowiadają za równo 50 proc. wszystkich transakcji - wynika z wyliczeń serwisu Urban.one.
Na drugim biegunie w rankingu popularności znalazła się ósemka dzielnic: czyli Wesoła, Wawer, Włochy, Rembertów, Praga-Północ, Ursus, Targówek oraz Ursynów, której łączny udział to ledwie 20 proc. w całości rynku - podaje Urban.one.
Młoda Wola
Analitycy tego serwisu mówią, że od kilku kwartałów największa uwaga warszawiaków zmieniających adres koncentruje się na Woli. W tej części stolicy zawarto łącznie 13 proc. wszystkich umów kupna-sprzedaży mieszkań (licząc od połowy 2014 r.). Kto napędza rozwój tej zapomnianej do niedawna dzielnicy?
To młodzi ludzie, szukający zazwyczaj niewielkiej kawalerki lub dwóch pokoi. Aż 22 proc. sprzedawanych tu mieszkań jest zatem mniejszych niż 35 mkw. przy średniej cenie 8,2 tys. zł za mkw. Średnia stawka dla całej Woli to 7,9 tys. za mkw. czyli o ponad 6 proc. mniej niż w przypadku Mokotowa, wicelidera zestawienia. W tej dzielnicy zawarto 12 proc. całości transakcji, których charakter był jednak diametralnie różny od tych na Woli. To na Mokotowie – co jest ewenementem na skalę kraju – aż 14,1 proc. wszystkich sprzedanych mieszkań ma powierzchnię powyżej 90 mkw.