Zamożne rodziny wielodzietne, mające już mieszkania, mogą kupić nowe lokum z dopłatą prawie czterokrotnie wyższą niż bezdzietny singiel, który nigdy w życiu nie miał własnego "M".
Tylko w ciągu dwóch dni – 2 i 3 stycznia 2017 r. – wysłały do BGK wnioski o dopłaty na 122 mln zł. stycznia BGK potwierdził, że kwota ta przekroczyła 137 mln zł i że wpłynęło już ponad 5 tys. wniosków o dopłaty.
Skąd taka popularność programu? Pewnie stąd, że nie jest on dla biednych. Po pierwsze dlatego, że aby skorzystać z dopłaty, trzeba zaciągnąć kredyt, a więc mieć zdolność kredytową. A tej biedny nie ma.
Po za tym, co podkreśla Bartosz Turek z Open Finance, „MdM" w obecnym wydaniu preferuje zamożne rodziny wielodzietne, które – niezależnie od stanu posiadania – mogą kupić sobie nieruchomość z dopłatą prawie czterokrotnie wyższą niż bezdzietny singiel, który nigdy w życiu nie miał własnego lokum.
– Tymczasem duże i zamożne rodziny – gdy kupią mieszkanie do 85 mkw. lub 110-metrowy dom – z budżetu państwa dostaną na ten cel nawet ponad 110 tys. zł – wylicza analityk.