W ciągu ostatnich trzech lat na grunty w rejonie gdańskiego Śródmieścia i Wyspy Spichrzów deweloperzy wydali 150 mln zł. Jak mówi jeden z trójmiejskich pośredników, w najbliższym czasie powstanie tam kilka tysięcy nowych mieszkań i apartamentów. Podobnie jest w innych miastach. Bloki rosną w oczach.
Deweloperzy ostrzą sobie też zęby na parcele pod biurowce. Firmy, które dotąd budowały osiedla, przechodzą płynnie na rynek komercyjny, stawiając obok bloków kompleksy biurowe. Ruch widać także w drugą stronę – spółki budujące obiekty komercyjne zaczynają działalność na rynku mieszkaniowym. Obok zagłębi biurowych powstają wielkie inwestycje mieszkaniowe.
Takie miejsca jak magnes przyciągają inwestorów chcących zarabiać na wynajmie. Lokale wynajmują m.in. pracownicy nowych biurowców. Jak jednak zauważają rynkowi analitycy, na rynku najmu jest coraz tłoczniej. Inwestycje w mieszkania, choć wciąż bardzo opłacalne, zwracają się dłużej. Zamiast w mieszkanie można zainwestować w mały lokal komercyjny. Te z najlepszymi adresami znikają z oferty błyskawicznie.