- Sytuacja na rynku biur pozwala patrzeć w przyszłość z umiarkowanym optymizmem – mówią przedstawiciele platformy REDD. - Zdecydowanym liderem na rynku biurowym w Polsce pozostaje Warszawa (7,1 mln mkw.). Wśród największych regionalnych rynków prym tradycyjnie wiodą Kraków (1,5 mln mkw.), Wrocław (1,3 mln mkw.) i Trójmiasto (863 tys. mkw.). Główna część powierzchni w tych miastach przypada na obiekty biurowe najwyższej klasy A.
Budowy i pustostany
Całkowite zasoby powierzchni biurowej na koniec 2021 r. to 14,6 mln mkw., z czego w budowie było 1,2 mln mkw. biur. Najwięcej buduje się w Warszawie. Pod koniec ubiegłego roku w stolicy powstawało 441 tys. mkw. powierzchni biurowej.
– W głównych stołecznych biurowych dzielnicach wielkość budowanej powierzchni się nie zmieniła. Najwięcej biur przybędzie na Woli. To 222 tys. mkw., a więc połowa budowanych biur - mówi Piotr Smagała, dyrektor zarządzający REDD.
W Krakowie w budowie było na koniec roku 186 tys. mkw., w Katowicach 188
tys. mkw., a we Wrocławiu 136 tys. mkw.
Wolna powierzchnia w budynkach już istniejących i tych w
budowie to niemal 3 mln mkw. - W
grudniu ubiegłego roku odnotowaliśmy delikatne zmiany powierzchni dostępnej do
wynajęcia – mówi ekspert REDD. - Wolna
powierzchnia w obiektach w budowie w całej Polsce spadła o ponad 20 tys. mkw. i
wyniosła 810 mkw. Z kolei wzrosła liczba wolnej powierzchni biurowej w
istniejących obiektach. W grudniu było to 2,1 mln mkw.
W Warszawie współczynnik pustostanów w grudniu spadł do poziomu 11,7 proc. 941 tys. mkw. biur było dostępnych od zaraz, a w ciągu najbliższych trzech miesięcy zasoby biur dostępnych od ręki może zasilić w Warszawie kolejne 32 tys. mkw. Obecni najemcy nie przedłużają na nie umów. Największy wskaźnik pustostanów REDD odnotowuje w Łodzi.
Relaks i cicha praca
– Firmy ostrożniej planują swoje powierzchnie, tak, aby odpowiadały ich aktualnym potrzebom. Taka optymalizacja trwa już od kilkunastu miesięcy – komentuje Piotr Smagała, dyrektor zarządzający REDD. – W tym roku możemy spodziewać się delikatnego obniżania współczynnika pustostanów, dzięki zwiększonej aktywności potencjalnych najemców. Firmy w wielu przypadkach wiedzą już, że mogą potrzebować dodatkowej, nowoczesnej przestrzeni na potrzeby zatrudnianych pracowników. Poszukują jednak innej przestrzeni niż kilka lat temu. Dziś liczy się elastyczność, większe strefy relaksu oraz dostęp do gabinetów przeznaczonych do cichej pracy – podkreśla.