Tylko w tym tygodniu koszty udzielania kredytów hipotecznych obniżyły Deutsche Bank PBC, BOŚ, Fortis Bank, Citibank Handlowy, a wczoraj także mBank i MultiBank. Niższe marże (składnik oprocentowania) obowiązują już także w największym banku w Polsce – PKO BP.
Banki znów zaczęły stawiać na hipoteki, bo charakteryzują się one najniższym ryzykiem niespłacania rat. Znów jest więc w tym segmencie ostra walka.
– Chcemy mieć dwucyfrowy przyrost kredytów hipotecznych w tym roku – zapowiada Mateusz Morawiecki, prezes BZ WBK. Mocno zamierza rosnąć w tym segmencie także Pekao, który wczoraj podał wyniki roczne.
Obecnie, uwzględniając oferty promocyjne, średnia rynkowa marża banków dla kredytu złotowego to 2,20 proc., a w euro 2,75 proc. (oznacza to, że średnie oprocentowanie wynosi odpowiednio 6,35 proc. i 3,4 proc.). Zyski banków jednak nadal są dużo wyższe niż w szczycie koniunktury w tym segmencie – w I połowie 2008 r., gdy marża dla kredytów w złotych wynosiła średnio 1 proc., a dla popularnych wówczas pożyczek we frankach szwajcarskich 1,3 proc.
Są jednak szanse, że warunki finansowania zakupu mieszkań będą jeszcze atrakcyjniejsze niż teraz. – Do końca roku średnie marże będą dalej spadać, szczególnie w przypadku pożyczek w rodzimej walucie – uważa Bartosz Michałek z porównywarki kredytowej [link=http://Comperia.pl]Comperia.pl[/link].