– W tym roku na rynku nieruchomości najszybciej wzrastają ceny działek – ocenia Przemysław Szkutnik z Ober-Haus.
Z barometru „Rz wynika także, że w ciągu ostatniego roku place budowlane zdrożały o ponad 35 proc. Jednym z głównych powodów tej sytuacji są wciąż wysokie ceny mieszkań, a w związku z tym chęć rozwiązania swoich problemów lokalowych poprzez budowę domu.
Jednak pośrednicy zakładają, że w ciągu najbliższych miesięcy tempo wzrostu cen terenów budowlanych będzie malało. – Ceny gruntów są zależne od stawek za mieszkania, a te tanieją – przypomina Renata Helińska z agencji Północ w Krakowie.
Od dłuższego czasu największym zainteresowaniem cieszą się place o powierzchni co najmniej tysiąca mkw., zlokalizowane na obrzeżach miast. Ale te, do których prowadzi dość dobra komunikacja ze śródmieścia. W Krakowie to na przykład Mogilany, Michałowice, Zielonki, Zabierzów, w Katowicach – Mysłowice czy Mikołów. Zmniejszył się popyt na tereny położone blisko centrum. I to nie tylko dlatego, że obowiązują tam przeważnie bardzo wysokie ceny. Również z tego powodu, że działki mają na ogół bardzo małą powierzchnię. Poszukiwane są także place w pełni uzbrojone albo takie, do których wszelkie podłączenia można doprowadzić stosunkowo łatwo.
Eksperci przewidują, że zainteresowanie działkami będzie nadal duże. Zwłaszcza jeśli poprawi się oferta firm, które podejmują się wykonywania prac budowlanych przy wznoszeniu domów.