[b]Karol Kapica, agencja pośrednictwa Kapica Nieruchomości[/b]

– Ostatnio trafiają się oferty w atrakcyjnych starych kamienicach i dobrych lokalizacjach – np. na Ochocie już w cenie poniżej 10 tys. zł za mkw.

Gorącym segmentem są mieszkania do wynajęcia. Generalnie czynsze bardzo mocno wzrosły, a potem trochę spadły, zwłaszcza jeśli chodzi o duże i dobrze wyposażone mieszkania. Właściciele takich lokali powstrzymują się z ich sprzedażą, gdyż zdają sobie sprawę, że w obecnej sytuacji nie uzyskaliby za nie dobrej ceny. Zaczynają je więc wynajmować. Takich ofert jest na rynku całkiem sporo, dlatego zarobek nie jest bardzo duży. Inaczej jest w segmencie mieszkań niedużych, o przeciętnym standardzie, gdzie sytuacja jest odwrotna, a stopa zwrotu – bardzo duża. Czynsze za kawalerki i mieszkania dwupokojowe poszybowały ostro w górę. Nawet za słabo urządzoną kawalerkę można teraz dostać około 1500 zł miesięcznie, a jeszcze dwa, trzy lata temu trudno było zarobić 1200 zł miesięcznie. Teraz takie mieszkanko o powierzchni 30 – 33 mkw. znajduje najemcę w ciągu kilku zaledwie godzin. Podobnie jest z niedużymi dwoma pokojami, bo ludzi niezbyt zamożnych nie stać na to, żeby takie mieszkanie kupić. Mamy do czynienia z odwróceniem sytuacji sprzed kilku lat, gdy prawie nie było najemców, bo każdy dostawał kredyt i stać go było na zakup własnego M.