Już tylko jeden krok do odzyskania pałacu

Dawna właścicielka pałacu przy Senatorskiej w Warszawie ma szansę odzyskać budynek. Sąd uznał wczoraj, że ZUS, który zajmuje obiekt, nie ma do niego żadnych praw

Publikacja: 02.12.2009 06:23

Już tylko jeden krok do odzyskania pałacu

Foto: Fotorzepa, Dariusz Majgier DM Dariusz Majgier

Walka o zwrot zabranego dekretem Bieruta pałacu u zbiegu ul. Miodowej i Senatorskiej trwa od 20 lat. Wczoraj zapadł 16. już wyrok w sprawie.

Tym razem prokuratura i ZUS poskarżyły się do wojewódzkiego Sądu Administracyjnego na decyzje wojewody z lipca tego roku. Podtrzymał on wówczas decyzję urzędu rejonowego z 1997 r., która zwracała pani Joannie Beller przedwojenną nieruchomość, gdzie obecnie urzęduje ZUS. Wojewoda uznał też, że ZUS nie jest stroną w sprawie, bo nie ma praw do budynku.

– W 1984 r. była decyzja, która przyznawała ZUS-owi użytkowanie budynku, a w latach 90. były decyzje uwłaszczeniowe, więc prawo do obiektu mamy – mówił mecenas Tomasz Abramowicz reprezentujący ZUS.

Mecenas Józef Forystek reprezentujący właścicielkę tłumaczył, że ZUS dostał w zarząd inny budynek niż ten, o który ubiega się właścicielka. – Widać to na planach architektoniczno-geodezyjnych – wyjaśniał mecenas. Dodawał, że sprawa uwłaszczenia ZUS-u w budynku przy Senatorskiej w ogóle nie ma tu znaczenia, bo najpierw zawsze załatwia się sprawy byłych właścicieli.

Po godzinnej naradzie sąd oddalił skargi. Uznał, że ZUS nie ma żadnych praw do budynku. – Jest jeszcze NSA – mówił w kuluarach mecenas Abramowicz.

Ale pani Beller już płakała z radości. – Może to ostatni krok do odzyskania własności – mówiła.

[i] Czytaj też w [link=http://www.zyciewarszawy.pl/artykul/1,425416_Juz_tylko_jeden_krok_do_odzyskania_palacu.html]Życiu Warszawy[/link][/i]

Walka o zwrot zabranego dekretem Bieruta pałacu u zbiegu ul. Miodowej i Senatorskiej trwa od 20 lat. Wczoraj zapadł 16. już wyrok w sprawie.

Tym razem prokuratura i ZUS poskarżyły się do wojewódzkiego Sądu Administracyjnego na decyzje wojewody z lipca tego roku. Podtrzymał on wówczas decyzję urzędu rejonowego z 1997 r., która zwracała pani Joannie Beller przedwojenną nieruchomość, gdzie obecnie urzęduje ZUS. Wojewoda uznał też, że ZUS nie jest stroną w sprawie, bo nie ma praw do budynku.

Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr