Elastyczne biura stanowią mniej niż 2 proc. całkowitych zasobów na siedmiu głównych rynkach w Polsce. Według szacunków firmy JLL nad Wisłą mamy 166 tys. mkw. działających powierzchni flex, a wkrótce zasoby urosną o 87 tys. mkw. – tyle objęte jest podpisanymi kontraktami z deweloperami. Ponad trzy czwarte powierzchni (tej działającej i zabezpieczonej umowami) przypada na stolicę, 9 proc. na Kraków, a 6 proc. na Wrocław.
Jak wynika z ankiety przeprowadzonej przez JLL wśród operatorów powierzchni flex działających w stolicy, możliwości rozwoju rynku są bardzo duże – tak uważa 76 proc. respondentów. Tylko 6 proc. stwierdziło, że już dzisiejsza oferta jest za duża w stosunku do możliwości zagospodarowania.
Czym są elastyczne biura? Głównym wyznacznikiem jest krótki okres najmu. W przypadku klasycznego najmu kontrakty zawiera się na wiele lat, na z góry ustaloną powierzchnię. To nie przystaje do profilu wielu podmiotów poszukujących siedziby. To dla nich powstają biura serwisowane – najbardziej przypominają te klasyczne oraz coworki – charakteryzują się otwartą, współdzieloną przez wielu najemców przestrzenią.
Nowe potrzeby, nowe rozwiązania
– Bardzo wysoka aktywność operatorów elastycznych przestrzeni biurowych to rezultat rosnących apetytów najemców, którzy reprezentują najróżniejsze obszary biznesu – komentuje Adam Lis, doradca ds. elastycznych rozwiązań biurowych w JLL. – To nie tylko start-upy, freelancerzy i małe przedsiębiorstwa. To także coraz więcej dużych firm, w przypadku których przestrzenie flex odpowiadają na potrzeby chwili, jak np. nieplanowana ekspansja w związku z obsługą nowego projektu. Różnorodność najemców biur elastycznych jest bardzo duża, co generuje dodatkowe korzyści, jak networking: wymiana wiedzy i możliwości zawiązywania partnerstwa biznesowego – wylicza.
Organizacją przestrzeni flex w biurowcach i zarządzaniem nimi zajmują się wyspecjalizowani operatorzy, którzy w tym celu wynajmują powierzchnie od właścicieli budynków. W Warszawie dominują marki Regus, Business Link, WeWork, Brain Embassy – kontrolujące prawie połowę rynku.