Reklama

Prywatne akademiki to nisza z wielkim potencjałem wzrostu

W USA i Wielkiej Brytanii co roku w obszarze prywatnych domów studenckich fundusze lokują łącznie kilkanaście miliardów dolarów. W Polsce ten sektor raczkuje, ale przyciąga coraz więcej inwestorów.

Aktualizacja: 04.04.2019 19:30 Publikacja: 04.04.2019 18:24

Akademik sieci Student Depot w Łodzi

Akademik sieci Student Depot w Łodzi

Foto: materiały prasowe

Biurowce, centra handlowe, magazyny, hotele – takie aktywa najczęściej kupują inwestorzy. Rynek oferuje także nieruchomości „alternatywne", obiecujące wyższą stopę zwrotu przy większym ryzyku, bądź przeciwnie – relatywnie odporne na wahania koniunktury.

Zapowiada się, że hitem będą akademiki. Duże rynki tego typu nieruchomości to Stany Zjednoczone i Wielka Brytania, w mniejszym stopniu inne kraje Europy Zachodniej. Jak szacują analitycy firmy Savills, wartość inwestycji w prywatne domy studenckie na tak rozumianym światowym rynku od czterech lat utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie 16–17 mld dol. To skok w porównaniu z wcześniejszymi trzema latami, kiedy fundusze kupowały akademiki za ok. 8 mld dol. rocznie. To pokazuje, jak szybko mogą rosnąć rynki.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Nieruchomości
Ceny mieszkań nie rosną, ale część klientów wciąż odkłada zakupy
Nieruchomości
Na rynku mieszkań bez upałów
Nieruchomości
Ile mieszkań zbudowały Społeczne Inicjatywy Mieszkaniowe?
Nieruchomości
Parcela pod dom kosztuje czasem fortunę
Nieruchomości
Betony Baumit w nowoczesnym budownictwie: trwałość i wszechstronność
Reklama
Reklama