stawki wywoławcze za mkw. lokalu z drugiej ręki spadły z 6944 zł w kwietniu do 6870 zł w maju. Przed rokiem średnia stawka ofertowa używanego mieszkania wynosiła 7100 zł.
W Warszawie
przeciętna cena mkw. mieszkania na rynku wtórnym wynosiła rok temu 8270 zł. W kwietniu tego roku sprzedający używane lokale za ich mkw. żądali średnio 7990 zł, a w maju 7900 zł.
- Trzeba jednak podkreślić, że ceny nie wszędzie spadają. W pięciu miastach stawki właściwie się nie zmieniły lub nieznacznie wzrosły. W Gdańsku można mówić o kosmetycznej obniżce o 0,2 proc. (10 złotych na metrze), w Opolu o wzroście o 0,2 proc., w Łodzi o 0,4 proc., czyli 15 zł. Do nieco większych zmiany in plus doszło w Białymstoku (0,9 proc.) oraz Toruniu (1,4 proc.) - mówi Marta Kosińska.
Jak jednak podkreśla, tendencja spadkowa nadal się utrzymuje. - Dotyczy przede wszystkim największych miast - Krakowa, Warszawy i Katowic, gdzie ceny w porównaniu z kwietniem są niższe o 1,1 proc. W Gdyni jest taniej o 1,2 proc., a w Szczecinie - o 1,6 proc. - wylicza Marta Kosińska.
I podkreśla, że zbliżające się wakacje nie będą najlepszym czasem na sprzedaż nieruchomości. - Dodatkowo wszyscy, w sposób zamierzony lub nieco mniej entuzjastyczny, jesteśmy zaangażowani w Euro 2012, co nie sprzyja zajmowaniu się tak poważnymi sprawami, jak kupno mieszkania - zauważa Marta Kosińska. - Można więc przewidywać, że czerwiec będzie kolejnym nie najlepszym miesiącem dla rynku nieruchomości, a spadki mogą być głębsze niż dotychczas.