? W Białymstoku szybko można sprzedać kawalerkę do 100 tys. zł – mówi Agnieszka Nowik z AN Immobilia. Jest też zapotrzebowanie na dwa pokoje w cenie do 150 tys. zł  i trzy pokoje do 200 tys. zł. Mniejszą rolę odgrywa lokalizacja. Są np. chętni na mieszkania w starszych osiedlach, jeśli mają dobrą infrastrukturę i niezbyt gęsto postawione bloki. Podaż lokali jest bardzo duża, zwłaszcza o powierzchni powyżej 70 mkw., w budynkach z wielkiej płyty. Transakcje są na ogół z udziałem kredytu, ale rośnie własny udział finansowy nabywców.

? W Lublinie poszukiwane są małe mieszkania blisko wyższych uczelni – mówi Iwona Gańska z Lokaty. Za lokum około 40 mkw. w takim rejonie można uzyskać do 200 tys. zł, podczas gdy za podobne gdzie indziej płaci się około 160 tys. zł. Kawalerkę 24–25 mkw. można sprzedać za 120 tys. zł. Nie ma zainteresowania mieszkaniami dużymi, zwłaszcza w wysokich domach. Ceny najdroższych lokali sięgają 8–9 tys. zł za 1 mkw. Takie oferty są na Starym Mieście.

? W Olsztynie są chętni na 2–3 pokoje w cenie do 250 tys. zł – informuje Włodzimierz Burmistrzak z Metrohouse.  Średnia transakcyjna cena 1 mkw. to 3,3–4 tys zł. Wzrosło  zainteresowanie tańszymi lokalami  w budynkach z wielkiej płyty, zwłaszcza jeśli jest szansa na ich szybkie wynajęcie. Mały jest popyt na duże lokale, powyżej 80 mkw., usytuowane w nowych budynkach.