Reklama

Ile za małe mieszkanie czteropokojowe

Na niewielkie mieszkanie z czterema pokojami trzeba mieć w Warszawie ok. 400 tys. zł. W Poznaniu – 100 tys. zł mniej.

Publikacja: 17.12.2013 12:03

Średnia cena ofertowa mkw. czteropokojowego mieszkania na warszawskim rynku wtórnym wynosiła w listopadzie tego roku 7140 zł. Rok temu sprzedający żądali za mkw. 7466 zł. W Krakowie przeciętne stawki za takie lokale spadły z 6600 do 6330 zł za mkw., w Poznaniu – z 5180 do 4940, a we Wrocławiu – z 5800 do 5360 zł. Tak wynika z najnowszego raportu portalu Szybko.pl i agencji nieruchomości Metrohouse. Zdaniem analityków w mijającym roku na wartości najbardziej traciły duże mieszkania.

Jak w hotelu

Czteropokojowe lokale stanowią 15 proc. oferty Warszawskiej Giełdy Lokali i Nieruchomości (WGLiN). – Podaż utrzymuje się mniej więcej na podobnym poziomie z małą tendencją spadkową. Przed kryzysem lokali z czterema pokojami było  nieco więcej – szacuje Edyta Krakowiak z WGLiN. – Osoby, które nie mogły pozwolić sobie na utrzymanie dużych mieszkań, już je sprzedały. Poza tym deweloperzy w ostatnich latach budują więcej małych, dwu- i trzypokojowych mieszkań, na które jest największy popyt.

Z kolei Marcin Jańczuk z Metrohouse ocenia, że oferta czteropokojowych mieszkań w Warszawie rośnie. – Cztery pokoje ma co dziesiąte mieszkanie w naszej bazie. Takie lokale sprzedają się długo – mówi Marcin Jańczuk.

Kilkanaście mieszkań w warszawskiej ofercie Metrohouse ma nie więcej niż 60 mkw. Przy ul. św. Bonifacego na Mokotowie 58-metrowy lokal z 1973 roku został wyceniony na 430 tys. zł. Cena ofertowa 59-metrowego mieszkania przy ul. Zagłoby w Ursusie to 390 tys. zł. – O ile dwupoziomowe mieszkania są normą na rynku, o tyle cztery pokoje na trzech poziomach to pewna ciekawostka. A takie właśnie mieszkanie mieliśmy kiedyś w ofercie. Niestety taki układ wykluczał z grona klientów rodziny z dziećmi. Poza tym w podobnej cenie, sięgającej 1 mln zł, można było bez problemów kupić segment na obrzeżach miasta – opowiada Marcin Jańczuk. – Takie oferty trafiają się, choć rzadko, w nowym budownictwie. Nie ma co ukrywać, że i deweloper, i właściciel zamierzający sprzedać takie mieszkanie mają z tym niemałe problemy – przestrzega.

Największe czteropokojowe mieszkania w bazie Metrohouse mają ponad 160 mkw. Przy ul. Powstańców Śląskich na Bemowie 169-metrowy lokal z 2000 r. właściciel wycenił na 850 tys. zł. Z kolei 196-metrowe mieszkanie przy ul. Potrzebnej we Włochach kosztuje 950 tys. zł. Rok budowy: 1955

Reklama
Reklama

W ofercie WGLiN znajdziemy z kolei 74-metrowe mieszkanie w budynku z 1982 r. przy ul. Czerwonych Maków na Bemowie, wycenione na 470 tys. zł.  Agencja oferuje także 70-metrowy lokal w trzypiętrowym ceglanym budynku z 1993 r. Cena ofertowa: 490 tys. zł. – Kiedyś mieliśmy w ofercie czteropokojowe mieszkanie o powierzchni 53,5 mkw., położone w kamienicy z 1946 r. przy ul. Solec. Największy, przechodni pokój miał 14,5 mkw. Przechodziło się przez niego do łazienki i trzech pokoi. Kuchnia była osobna – opowiada Edyta Krakowiak. – Pamiętam też mieszkanie w przedwojennej kamienicy przy ul. Koszykowej. 90-metrowy lokal miał 30 mkw. korytarza. Po jego obu stronach były pokoje. To tzw. układ hotelowy – dodaje.

Wśród dużych lokali z czterema pokojami w ofercie WGLiN przeważają mieszkania ok. stumetrowe, choć największe, jak mówi Edyta Krakowiak, mają ok. 200 mkw. W przedwojennej kamienicy przy al. 3 Maja na Śródmieściu do kupienia jest lokal o powierzchni 102 mkw., wyceniony na 920 tys. zł.

W cenie segmentu

Z analiz Edyty Krakowiak wynika, że w segmencie mieszkań czteropokojowych największe spadki dotknęły większych lokali o powierzchni ponad 75 mkw., o średnim standardzie. – Najmniej staniały mieszkania od 55 do 65 mkw. – mówi Edyta Krakowiak. Szacuje, że w stosunku do ubiegłego roku mieszkania czteropokojowe staniały średnio o ok. 5–10 proc. Przedstawicielka WGLiN prognozuje dalsze spadki cen. – Podaż dużych mieszkań jest większa niż popyt. Siła nabywcza rodzin wieloosobowych, a więc tych zainteresowanych większą liczbą pokoi, z roku na rok jest mniejsza – tłumaczy.

Marcin Jańczuk dodaje, że rynek mieszkań czteropokojowych i większych jest mocno specyficzny. – Pod względem cen silnie konkurują z nim segmenty z rynku deweloperskiego. O ile niewielkie lokale czteropokojowe do 70 mkw. są wybierane dość często przez rodziny, ze względu na możliwość łatwego wydzielania sypialni dla dzieci oraz z uwagi na ceny, o tyle duże mieszkania, jeśli nie są apartamentami, trudno sprzedać. W miarę przedłużającej się sprzedaży ceny takich mieszkań są korygowane w dół przez sprzedających – mówi Jańczuk.

Spadki cen widać także w innych miastach. – Duże mieszkania w ciągu roku tanieją o ok. 3–6 proc. – szacuje Beata Kulpa-Owczarek, dyrektor poznańskiego oddziału Metrohoue. – Ze względu na powierzchnię ceny takich mieszkań zrównują się z cenami szeregowców. Kupując dom, klient dostaje mały ogródek, a często także garaż. Takie rozwiązanie jest więc częściej wybierane – dodaje. Zdaniem dyrektor z Metrohouse zainteresowanie dużymi mieszkaniami z czterema lub większą liczbą pokoi maleje. – Ceny nadal będą spadać – prognozuje Beata Kulpa-Owczarek.

W poznańskiej ofercie Metrohouse znajdziemy 92 mieszkania z czterema pokojami. - Ich oferta nie może się równać z ofertą mieszkań dwu-, i trzypokojowych - podkreśla Beata Kulpa-Owczarek. – Najmniejszy lokal czteropokojowy ma 57,5 mkw. Jest to jednak mieszkanie ze skosami, więc powierzchnia jest liczona inaczej. Standardowe najmniejsze mieszkanie ma 63 mkw. – dodaje.

Reklama
Reklama

Na klientów czeka np. 63-metrowy lokal przy ul. Jawornickiej na poznańskim Górczynie, wybudowany w 1980 roku. Cena ofertowa mieszkania to 310 tys. zł. Na taką samą kwotę wycenił właściciel 63-metrowy lokal na osiedlu Bolesława Chrobrego na Starym Mieście. Rok budowy lokalu:  1982.  Z kolei za 57,5 mkw. przy ul. Przepiórczej (rok budowy:  2001) właściciel chce dostać 340 tys. zł.

Największe mieszkania czteropokojowe w ofercie agencji Metrohouse mają ok. 150 mkw. Na klienta czeka np. 158-metrowy lokal przy ul. Ratajczaka w centrum, w budynku z 1920 roku, wyceniony 740 tys. zł. 150 mkw. przy ul. Matejki na Grunwaldzie,  z  1910 r., kosztuje 634 tys. zł.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

a.gawronska@rp.pl

Ile za cztery pokoje Z drugiej ręki

Oferta mieszkań jest bardzo zróżnicowana

- Warszawa, Mokotów, św. Bonifacego, 58 mkw., 1973 r., 430 tys. zł

Reklama
Reklama

- Warszawa, Ursus, Zagłoby, 59 mkw., 1974 rok, 390 tys. zł

- Warszawa, Bemowo, Powstańców Śląskich, 169 mkw., 2000 r., 850 tys. zł

- Warszawa, Włochy, Potrzebna, 196 mkw., 1955 r., 950 tys. zł

- Poznań, Stare Miasto, os. Chrobrego, 63 mkw., 1982 r., 310 tys. zł

- Poznań, ul. Przepiórcza, 57,5 mkw., 2001 r., 340 tys. zł

Reklama
Reklama

- Poznań, Stare Miasto, os. Batorego, 145 mkw., 2001 r., 980 tys. zł

- Poznań, Centrum, ul. Ratajczaka, 158 mkw.,  1920 r., 740 tys. zł

Źródło: Metrohouse

Nieruchomości
Ceny mieszkań nie rosną, ale część klientów wciąż odkłada zakupy
Nieruchomości
Na rynku mieszkań bez upałów
Nieruchomości
Ile mieszkań zbudowały Społeczne Inicjatywy Mieszkaniowe?
Nieruchomości
Parcela pod dom kosztuje czasem fortunę
Nieruchomości
Betony Baumit w nowoczesnym budownictwie: trwałość i wszechstronność
Reklama
Reklama