Z analiz portalu RynekPierwotny.com wynika, że kryteria nowego programu „Mieszkanie dla młodych" spełnia w stolicy ponad 540 mieszkań w 32 inwestycjach. To lokale do 75 mkw. w cenie ofertowej nieprzekraczającej 5865 zł za mkw.
Oferta będzie rosła
– Takich lokali jest najwięcej na Białołęce (367). W Wawrze – 62, na Bemowie – 37, w Rembertowie – 23, w Ursusie – 21 – podaje Jarosław Jędrzyński, analityk portalu RynekPierwotny.com. Na Żoliborzu, Bielanach, Targówku, Ursynowie, Pradze-Północ i we Włochach znajdziemy nie więcej niż 10–15 takich lokali.
Kamil Niedźwiedzki, analityk portalu Dompress.pl, zauważa z kolei, że średnia cena mkw. nowego mieszkania w Warszawie jest wyższa od limitu w MdM niemal o 20 proc. – Kryterium cenowe programu spełniają lokale oferowane na najtańszej w mieście Białołęce, gdzie średnia stawka wywoławcza – 5 846 zł za mkw. – jest nieco niższa od limitu w MdM. W inwestycjach przy Marywilskiej czy Głębockiej można nawet kupić mieszkania poniżej 5 tys. zł za mkw. – podaje Kamil Niedźwiedzki. – Białołęka to jednak wyjątek. W pozostałych dzielnicach ceny są wyższe i w wielu z nich w ogóle nie znajdziemy mieszkań z dopłatą – dodaje.
Zdaniem Jarosława Jędrzyńskiego liczba lokali kwalifikujących się do programu będzie rosła, bo MdM wpłynie na wzrost popytu. – W Warszawie wiele planowanych przez deweloperów nowych inwestycji czy też kolejnych etapów już istniejących osiedli w dużej części ma być podporządkowanych programowi – mówi Jarosław Jędrzyński. Podkreśla, że projekty te będą realizowane nie tylko na peryferiach, a więc na dalekiej Białołęce czy w Rembertowie. – Ciekawa oferta tanich mieszkań już niebawem może się pojawić na Woli, Bemowie czy Bielanach – zauważa analityk z portalu RynekPierwotny.com.
Jego zdaniem w części inwestycji na pewno będą możliwe obniżki cen do limitów MdM. – Osiedla, gdzie takie negocjacje będą możliwe, deweloperzy będą być może jakoś wyróżniać w swojej ofercie – ocenia Jarosław Jędrzyński. – Firmy, które kreują się dziś na liderów sprzedaży w MdM, to J.W. Construction, Robyg i Dolcan. Stąd wniosek, że przynajmniej na początkowym etapie działania programu to w ofercie tych firm trzeba szukać odpowiednich ofert – dodaje analityk.