O ile spadną raty kredytowe

Ujemne stopy procentowe w Eurolandzie pomogą zadłużonym na mieszkania w Polsce. I to bez względu na to, czy spłacają kredyty w euro, franku czy w złotym.

Aktualizacja: 08.06.2014 16:14 Publikacja: 08.06.2014 16:02

O ile spadną raty kredytowe

Foto: Fotorzepa, Michał Sadowski MS Michał Sadowski

Tak prognozuje Halina Kochalska, analityk Open Finance: - Bezprecedensowa decyzja Europejskiego Banku Centralnego o obniżeniu depozytowej stopy procentowej do -0,1 proc. oraz głównej stopy procentowej z 0,25 proc. do 0,1 proc. już przełożyła się na spadek EUROIBOR - mówi.

Wskaźnik ten, poza marżą, decyduje o oprocentowaniu kredytów w euro, a w Polsce spłaca je 113,2 tys. klientów zadłużonych na mieszkania, nie licząc przedsiębiorców.

Niski kurs euro

Gdy w czwartek EURIBOR 3 M wynosił 0,3 proc. w piątek spadł do 0,292 proc. i będzie się obniżać dalej. Ale to nie topniejący EUROIBOR - zdaniem analityków Open Finance - będzie głównym powodem obniżki kosztów obsługi kredytu. Największym prezentem zarówno dla spłacających kredyty w euro, jak i we franku, będzie umocnienie złotego.

- Sprzyjała temu różnica między stopami procentowymi w strefie euro - główna stopa 0,1 proc., w Polsce -2,5 proc. Na dodatek wzmocnieniu złotego pomaga też tempo rozwoju naszej gospodarki, gdy nad Wisłą możemy po I kwartale chwalić się 3,4 proc. wzrostu PKB, najlepszym wynikiem od I kw. 2012 r. to w Eurolandzie EBC już koryguje prognozę tegorocznego wzrostu z 1 do 0,7 proc. - tłumaczy Halina Kochalska. - Nic dziwnego, że w takich warunkach euro osiągnęło najniższe notowania od 13 miesięcy.

6 czerwca  średni kurs euro w NBP wynosił 4,1211 zł. Utrzymanie się takiego stanu, ewentualnie spadek poniżej 4,1 zł, to dobre wieści dla spłacających kredyty w euro. Średnia notowań z minionych 12 miesięcy przekracza bowiem 4,2 zł.

Tymczasem dla klienta, który pożyczył w połowie 2010 r. w euro 300 tys. zł, z marżą 2,8 proc., rata wynosi dziś ok. 330 euro, co oznacza, że euro kupione o 10 gr. taniej, daje 33 zł oszczędności na miesięcznej racie.

Frankowicze też zyskają

- Również dobrze nie zachowuje się CHF, ale i tak jest nieźle. Frank zbliżył się do niskich notowań ze stycznia tego roku, kiedy to kosztował 3,36 zł. W piątek 6 czerwca w NBP był po 3,385 zł, czyli o 5 groszy drożej niż w czwartek, ale i o 5 gr. mniej niż w środę. Pamiętający franka po 2 zł, nie wzdychają jeszcze z zachwytu, jednak po uwzględnieniu średniej notowań z ostatnich 12 miesięcy - 3,427 zł z pewnością zauważą różnicę - mówi Halina Kochalska.

Rata 300 tys. zł kredytu we franku, zaciągniętego w połowie 2008 r., to dziś 488 franków, co oznacza, że każde 5 gr. na franku mniej pozwoli zapłacić ratę niższą o 24 zł - podaje Open Finance.

Dotyczy to oszczędnościach w 580,5 tys. gospodarstw domowych, bo tyle według Komisji Nadzoru Finansowego spłacanych było kredytów we franku na koniec 2012 r.

Przy niskim oprocentowaniu kredytów walutowych to właśnie cena euro czy franka ma decydujący wpływ na wysokość raty. I wszelkie wahania przypadające na czas spłaty raty, przekładają się na nią od razu.

Co do zaangażowania klientów indywidualnych w kredyty walutowe, to 2012 r. - zarówno jeśli chodzi o euro jak i franka - sytuacja szczególnie się nie zmieniła, bo banki właściwie zaprzestały udzielania kredytów w walutach obcych. W 2013 r. w wartości nowej sprzedaży kredyty walutowe nie przekroczyły 1 proc. Na dodatek zgodnie ze zmienioną Rekomendacją S, od lipca banki będą miały już całkowity zakaz pożyczania w innej walucie niż dochody klienta.

Różnice w stopach

Na nowej sytuacji uda się też skorzystać obsługującym złotowe kredyty mieszkaniowe. Ich suma jest obecnie największa. Na koniec kwietnia zadłużenie w złotych na mieszkania wyniosło 174,3 mld, podczas gdy w CHF -135,4 mld zł, w EUR - 30,9 mld zł, a w pozostałych walutach - 2,5 mld zł.

- Różnica stóp procentowych pomiędzy Polską a Eurolandem będzie wywierała presję na Radę Polityki Pieniężnej i skłaniała ją do dalszych cięć i tak niskiego oprocentowania. Delikatne sygnały takiej ewentualności już ze strony RPP się pojawiły, choć jej przewodniczący i prezes NBP Marek Belka, zastrzegł, że nie należy jego słów traktować jako zapowiedzi obniżek - mówi Halina Kochalska.

Decydujące znaczenie dla dalszych ruchów RPP będzie miała publikowana w lipcu prognoza inflacji oraz wzrostu gospodarczego. Ale inwestorzy prognozujący wysokość 3-miesięcznej stawki WIBOR już są przekonani, że spadnie ona w najbliższych miesiącach do 2,5 - 2,55 proc. z obecnych 2,7 proc.

- Im większe będzie prawdopodobieństwo spadku stóp procentowych, tym szybciej zobaczymy to w wysokości WIBOR, który to zawsze z wyprzedzeniem reaguje na działania RPP - podsumowuje Halina Kochalska.

Tak prognozuje Halina Kochalska, analityk Open Finance: - Bezprecedensowa decyzja Europejskiego Banku Centralnego o obniżeniu depozytowej stopy procentowej do -0,1 proc. oraz głównej stopy procentowej z 0,25 proc. do 0,1 proc. już przełożyła się na spadek EUROIBOR - mówi.

Wskaźnik ten, poza marżą, decyduje o oprocentowaniu kredytów w euro, a w Polsce spłaca je 113,2 tys. klientów zadłużonych na mieszkania, nie licząc przedsiębiorców.

Pozostało 91% artykułu
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej