Zaprojektowany w 1920 roku tramwaj, który jest dziś trzysypialnianym domem ze wszystkimi wygodami, teraz może być twój - donosi "Herald Sun". Obiekt na przedmieściach Muckleford jest wystawiony na sprzedaż za 439 tys. dol.
Nowy adres tramwaju jest w dużej odległości od ulic, którymi podróżował w swoim pierwszym wcieleniu. Jego obecny właściciel Gary Markoff zapłacił za niego przed 35 laty 1 tys. dol. Jak sam mówi, to było pomyślane jako tymczasowe tanie rozwiązanie problemów mieszkaniowych, ale z czasem, w miarę przebudowy pojazdu i rozwoju rodziny, stało się pasją.
- Byłem młodym hippisem, nie miałem pieniędzy, a potrzebowałem pieniędzy - mówi na łamach "Herald Sun" właściciel tramwaju. W pierwotnych planach chciał on zamieszkać w pojeździe dopóki nie wybuduje konwencjonalnego domu, lecz tramwaj rzucił na niego czar. Podłączenie bieżącej wody było kamieniem milowym.
Dziś nieruchomość ma wszystkie nowoczesne wygody. Jedna z sypialni wciąż jednak przypomina wnętrze tramwaju dzięki drewnianej wykładzinie i podwieszonym do sufitu uchwytom dla podróżnych.
W przednim przedziale, w którym pracował motorniczy, dziś urządzono biuro, z uroczym widokiem na zewnątrz. Eklektyczną konstrukcję w staroświeckim stylu uzupełniają okna pozyskane z wagonów kolejowych. Szafki pochodzą ze starej mleczarni.