Każdy miesiąc, w którym podstawowa stopa procentowa utrzymywana jest na poziomie 1,5 proc. - a nie 4,75 proc. jak przed obniżkami - oznacza w sumie o około 523 mln zł niższy koszt obsługi kredytów dla osób, które, aby kupić mieszkanie, zaciągnęły dług w złotym - wynika z szacunków Lion's Banku, opartych o dane NBP i ZBP. W przeciętnym budżecie zadłużonego gospodarstwa domowego oznacza to miesięczną oszczędność rzędu 420 zł, czyli ponad 5 tys. zł rocznie
Kiedy będzie drożej?
Zgodnie z oczekiwaniami ekonomistów Rada Polityki Pieniężnej utrzymała stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Tym samym stopa referencyjna po raz kolejny pozostała na poziomie najniższym w historii. - Warto przypomnieć, że przed serią obniżek stóp procentowych, zapoczątkowaną pod koniec 2012 roku, historycznym minimum była podstawowa stopa procentowa na poziomie 3,5 proc.. Poziom ten pokonany został jednak już w marcu 2013 roku, a od tego czasu kolejne pięć cięć sprowadziło najważniejszą stopę procentową do poziomu 1,5 proc. - przypomina Bartosz Turek, analityk Lion's Banku.
W sumie, licząc od marca 2013 roku, Rada podjęła już 26 decyzji, z których cieszyć mogą się kredytobiorcy: o obniżeniu lub przynajmniej utrzymaniu stóp procentowych na rekordowo niskim poziomie.
- Taka sytuacja nie będzie jednak trwać wiecznie. Tak przynajmniej wynika z aktualnych notowań kontraktów terminowych na stopę procentową. Wynika z nich, że WIBOR 3M powinien kosmetycznie rosnąć w ciągu najbliższych 3 kwartałów, a za 15 miesięcy notowany może być na poziomie 1,97 proc. Przewidywania te są o tyle ważne, że składnikiem oprocentowania kredytu mieszkaniowego w Polsce bardzo często jest właśnie WIBOR 3M. W efekcie gdy jest on wyższy, raty rosną i odwrotnie - mówi Bartosz Turek