Rz: Jakie są mocne strony Warszawy i innych miast regionalnych Polski na tle Unii Europejskiej?
Simon Rubinsohn: Polska pozostaje jedną z najszybciej rosnących gospodarek w Europie z PKB powyżej 3,5 proc. w 2015 roku.
Zgodnie z prognozami Komisji Europejskiej wzrost ten ma się utrzymać przez kolejne dwa lata, co może oznaczać, że pod względem rozwoju gospodarczego Polska – inaczej niż Irlandia i Rumunia – przegoni pozostałych członków Unii Europejskiej. Siłą napędową polskiej gospodarki pozostają wydatki gospodarstw domowych i rosnąca w szybkim tempie sprzedaż detaliczna, spadające bezrobocie i rekordowo niskie stopy procentowe.
Każdy z tych filarów dobrze wróży inwestycjom w nieruchomości komercyjne. Polska, a Warszawa w szczególności, to dziś ustabilizowany rynek z dużą liczbą inwestorów, od których oczekuje się dalszego wzrostu aktywności i zwiększenia płynności inwestycji.
A jakie są nasze słabe strony? Co przeszkadza inwestorom?