Wartość BIK Indeksu Popytu na Kredyty Mieszkaniowe wyniosła we wrześniu +16 proc. – wynika z danych Biura Informacji Kredytowej. Oznacza to, że we wrześniu (w przeliczeniu na dzień roboczy) banki i SKOK-i przesłały do BIK zapytania o kredyty mieszkaniowe na kwotę większą o 16 proc. niż rok temu.
To dobry wynik, jeszcze lepszy niż w sierpniu (13,7 proc.), ale nieco słabszy niż odczyty z lipca (19,9 proc.) i czerwca (19,6 proc.). Po majowym spadku popytu o 9 proc. (był to pierwszy w tym roku ujemny wynik, poprzedni spadek zanotowano w grudniu 2018 r.) nie ma już śladu. W kwietniu popyt urósł o 16 proc., a w marcu aż 26,7 proc. W styczniu i lutym indeks urósł odpowiednio po 7 proc. i 18 proc. Sierpniowy odczyt jest podobny jak wzrost sprzedaży po siedmiu miesiącach tego roku wynoszący 13,2 proc.
We wrześniu o kredyt mieszkaniowy wnioskowało łącznie 35,8 tys. klientów w porównaniu do 31,97 tys. rok wcześniej – jest to wzrost o 12,0 proc. W sierpniu o kredyt mieszkaniowy zawnioskowało 35,07 tys., co oznaczało spadek o 1,1 proc. rok do roku.
- Na wzrost indeksu we wrześniu wpłynął zarówno wzrost liczby osób wnioskujących o kredyt, jak i wzrost o 9 proc. średniej wartości wnioskowanego kredytu - mówi prof. Waldemar Rogowski, główny analityk BIK. Trend wzrostu kwot zaciąganych nowych kredytów mieszkaniowych trwa od paru lat – klientom rosną wynagrodzenia, stopy procentowe są nadal bardzo niskie, więc ich zdolność kredytowa zwiększa się. Na dodatek banki nie zaostrzają istotnie polityki kredytowej, mają duże możliwości wzrostu kredytowania. Wzrostowi wartości kredytów sprzyjają też rosnące ceny mieszkań. Średnia kwota wnioskowanego kredytu mieszkaniowego we wrześniu 2019 r. wyniosła 278,3 tys. zł.
- Nadal utrzymuje się więc wysoki popyt na finasowanie nieruchomości kredytem bankowym. W dziewięciu miesiącach 2019 r. łącznie 346,26 tys. osób wnioskowało o kredyt mieszkaniowy. W porównaniu z analogicznym okresem zeszłego roku jest to więcej o 18,8 tys., czyli o 5,7 proc. – dodaje prof. Rogowski.