20 frankowiczów "starego portfela" wygrywa z mBankiem

Ponieważ od wyroku nie przysługuje kasacja jest on ostateczny. Chodzi o kredyty hipoteczne w CHF z oprocentowaniem ustalanym na podstawie parametrów rynków finansowych, a w ocenie powodów w zasadzie dowolnie. Ze względu na blankietowość klauzuli pozwalającej ustalać oprocentowanie w sposób zależny od decyzji banku, jak się okazało w praktyce w oderwaniu od notować stopy referencyjnej LIBOR 3M.

Sędzia SO Bogdan Jachowicz powiedział w uzasadnieniu wyroku, że taka klauzula zmiennego oprocentowania jest niedozwolona (abuzywna) i nie wiąże konsumentów. Dodajmy, że w pozostałym zakresie umowa kredytowa łączy strony, zresztą jej unieważnienia powodowie się nie domagali. Powodowie to osoby które nie pozwały mBanku w głośnym pozwie zbiorowy, który nadal czeka na rozprawę w łódzkim Sądzie Apelacyjnym - mówi „Rz" Tomasz Konieczny, radca prawny z Kancelarii Konieczny, Grzybowski, Polak z Poznania- a żądane kwoty to nadpłacone raty odsetkowe kredytu za okres od 2006 do 2011 r. Zatem nie obejmują w całości ich roszczeń, które mogą być w przyszłości powtórzone. - Stanowisko Sądu Okręgowego stanowi ocenę dwudziestu spraw i niekorzystny wyrok w tej sprawie nie przesądza definitywnie o racjach kredytobiorców i banku w szerszym spektrum - powiedział „Rz" Krzysztof Olszewski, z mBanku.- W innych postępowaniach, co do tych samych lub bardzo podobnie roszczeń, stanowisko sądów było odmienne, i sprawy kończyły się wygraną banku.