Dom Development planuje ustanowić w tym roku nowy rekord, wprowadzając do oferty 3,6 tys. mieszkań. To o 25 proc. więcej niż w najlepszym dotąd roku ubiegłym. – Ambitne plany są odpowiedzią na wysoki popyt, zakładając, że sytuacja rynkowa nie będzie się pogarszać – powiedział Janusz Zalewski, wiceprezes Dom Development ds. finansowych.
– W 2017 r. patrzymy z ufnością, nie widać fundamentalnych powodów, by wysoki popyt na mieszkania miał wygasnąć, chyba że dotknie nas jakaś katastrofa. Rynek mieszkaniowy wydaje się zdrowy, popyt jest mocny fundamentalnie, gospodarstwa domowe mają jeszcze duże zasoby gotówki i dostęp do kredytów hipotecznych – dodał prezes Jarosław Szanajca.
2,2 tys. z 3,6 tys. lokali ma znaleźć się w ofercie w I połowie tego roku – ta partia zdąży więc wejść do wyników finansowych w 2018 r.
Dom Development korzysta z dobrej koniunktury w dwojaki sposób.