Galerie handlowe. Klient z telefonu

Można mieć witryny LED z promocjami jak na dłoni, można mieć zestaw najpopularniejszych marek w galerii i oryginalnych punktów gastronomicznych. To jednak za mało, by zatrzymać klienta na dłużej.

Aktualizacja: 21.04.2017 09:50 Publikacja: 21.04.2017 09:35

Grażyna Błaszczak, redaktor "Rzeczpospolitej"

Grażyna Błaszczak, redaktor "Rzeczpospolitej"

W Polsce jest dziś ponad 13 milionów handlowych metrów, w samych centrach handlowych – blisko 10 mln mkw. Kolejne 500 tys. mkw. inwestorzy chcą oddać do użytku do końca tego roku. Trwają nie tylko budowy galerii i parków handlowych, ale także rozbudowy i modernizacje starych obiektów. Kto nie zatrzyma klientów, ten przepadnie.

Właściciele galerii szukają więc atrakcyjnych najemców: marek handlowych oraz punktów z jedzeniem (niekoniecznie typu fast food – bo trwa moda na zdrową żywność), usługowych, rozrywkowych. W centrum klient ma spędzać czas, a zakupy robić przy okazji. To dziś nic odkrywczego. To za mało.

Odbierz 20 zł zniżki - wybierz Płatności Powtarzalne

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne. Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu
Nieruchomości
Urzędy w nowoczesnych biurowcach. Jakie zapisy chronią takich najemców?
Nieruchomości
Dzień prawdy dla zadłużonego dewelopera. Czy wypłacił odsetki od obligacji?
Nieruchomości
Obiekty handlowe rosną w mniejszych miastach. Debiutują u nas nowe marki
Nieruchomości
Hiszpański rynek nieruchomości kusi, ale się zmienia. Polacy poprawią rekord?
Nieruchomości
Kupujący mieszkania chcą sobie „zaklepać” najlepsze okazje