Gdyby wszystko poszło zgodnie z planem, od 1 stycznia obowiązywałaby ustawa o spółkach rynku wynajmu nieruchomości (SRWN), czyli polskich REIT-ach (Real Estate Investment Trust). To spółki budujące portfele nieruchomości, wypłacające akcjonariuszom regularnie dywidendę z zysków czerpanych z najmu. Orędownikiem tej koncepcji jest Mateusz Morawiecki – było to mocno zaakcentowane w jego „Planie na rzecz odpowiedzialnego rozwoju" – prace legislacyjne pilotuje kierowane przez niego Ministerstwo Finansów.
Jednak polityczne tarcia i sprzeciw Adama Glapińskiego, prezesa NBP, doprowadziły do zahamowania prac nad ustawą. Morawiecki właśnie został premierem, utrzymując resorty finansów i rozwoju. Czy jego pozycja umocniła się na tyle, że projekt REIT-ów zostanie odmrożony? „W związku ze zgłoszonymi do projektu ustawy uwagami w ministerstwie trwają prace analityczne oraz konsultacje związane z treścią projektu. Ich przedmiotem jest w szczególności wypracowanie i dopracowanie regulacji, które służyłyby ochronie interesów inwestorów indywidualnych. Trudno wskazać ostateczny termin zakończenia prac" – napisało biuro prasowe resortu finansów.
Jest chęć i moc
– Prace nad ustawą o SRWN są wciąż prowadzone – mówi Małgorzata Kosińska, prezes stowarzyszenia REIT Polska, zrzeszającego kluczowych ekspertów i podmioty. – Jesteśmy zawsze otwarci na konsultacje i przekazywanie doświadczeń naszych członków. Mamy nadzieje, że pan premier będzie miał na uwadze istotność powstania tej ustawy dla polskiej gospodarki.
– Wydaje się, że zmiana na stanowisku premiera może wpłynąć na przyspieszenie prac nad ustawą. REIT–y stanowiły przecież jeden z kluczowych punktów „Programu budowy kapitału" ówczesnego wicepremiera Morawieckiego – podkreśla Radosław Świątkowski, prezes Reino Partners, spółki która próbowała wejść na GPW z pierwszą spółką działającą jak REIT.
– Mateusz Morawiecki dał się poznać zarówno jako poważny i odpowiedzialny menedżer, jak i polityk. Pomysł ustawy o REIT-ach był istotnym punktem jego programu gospodarczego i miał same zalety. Z jednej strony dawał Polakom szansę na pomnażanie oszczędności dzięki inwestycjom na rynku nieruchomości za pośrednictwem REIT-ów, a z drugiej strony mógł być ożywczym zastrzykiem dla rynku kapitałowego, istotnie zwiększając jego płynność – mówi Przemysław Krych, CEO Griffin Real Estate, który z międzynarodowymi funduszami zbudował dwa wehikuły typu REIT: Echo Polska Properties (notowany w Johannesburgu) i Griffin Premium RE (notowany na GPW). – Dobra ustawa otwierająca Polakom drogę do inwestycji mogłaby doprowadzić do zwiększenia proporcji zaangażowania rodzimego kapitału na rynku nieruchomości. Jako premier Mateusz Morawiecki ma wszystkie instrumenty, by swój pomysł zrealizować – mówi Krych.