Benzyna z dwutlenku węgla to nie science fiction

Przełomowy wynalazek Polaków. Chemicy z Lublina wiedzą, jak na masową skalę produkować tanie paliwo. I to ekologicznie

Publikacja: 07.07.2009 04:03

Rewolucja dokonuje się na naszych oczach – mówi „Rz” szef zespołu naukowców prof. Dobiesław Nazimek

Rewolucja dokonuje się na naszych oczach – mówi „Rz” szef zespołu naukowców prof. Dobiesław Nazimek z UMCS

Foto: Dziennik Wschodni, Jacek Świerczyński Jacek Świerczyński

Elektrociepłownia Lublin-Wrotków, największy producent dwutlenku węgla na Lubelszczyźnie, i Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej podpiszą jutro list intencyjny w sprawie współpracy na rzecz produkcji taniego paliwa z dwutlenku węgla.

– To pomysł, który może zrewolucjonizować przemysł energetyczny i paliwowy – mówi „Rz” Jan Pietrosiński z Elektrociepłowni Lublin-Wrotków.

Naukowcy z Lublina przekonali do swojego wynalazku m.in. Zakłady Azotowe w Kędzierzynie-Koźlu, w których powstanie jedna z pierwszych komercyjnych instalacji. W sumie w tym roku w Polsce może się rozpocząć budowa czterech urządzeń, które będą przyjazne środowisku.

– Świetna inicjatywa, dla której nie widać przeciwwskazań ekologicznych – ocenia Wojciech Stępniewski z organizacji ekologicznej WWF Polska.

[b]Rz: W jaki sposób udało się panu wraz z zespołem z Zakładu Chemii Środowiskowej UMCS wyprodukować paliwo z dwutlenku węgla?[/b]

Prof. Dobiesław Nazimek: Wykorzystaliśmy sztuczną fotosyntezę, reakcję chemiczną, podczas której woda i dwutlenek węgla po dodaniu katalizatora i pod wpływem głębokiego ultrafioletu zamienia się w metanol. Potem poddajemy go separacji termicznej i syntezie MTG (z metanolu w benzynę). Otrzymujemy syntetyczne węglowodory, które praktycznie niczym się nie różnią od substancji, jaką lejemy do baku samochodów. To 108-oktanowe paliwo. Czyste i przyjazne środowisku.

[b]I do tego tanie?[/b]

W Polsce uzyskanie 1 litra metanolu z metanu kosztuje około 40 groszy. Nasza metoda pozwala na uzyskanie takiego samego efektu za 9 – 11 groszy, a wyprodukowanie litra benzyny to koszt czterdziestu kilku groszy. Nie sposób oszacować, ile trzeba będzie zapłacić za takie paliwo na stacji, ale cena powinna być konkurencyjna.

[b]Czyli wiecie, jak produkować tanią benzynę na wielką skalę?[/b]

Tak. Opracowaliśmy metodę, dzięki której fotoreaktory produkujące paliwo z CO2 można powielać. W dowolnym miejscu, gdzie emituje się dwutlenek węgla, można zbudować taką instalację i sprzedawać benzynę.

[b]I przy okazji ograniczyć emisję dwutlenku węgla do atmosfery.[/b]

Obliczenia wskazują, że realizacja technologii w ciągu trzech lat pozwoli na zmniejszenie emisji CO2 już w pierwszym roku o około 25 procent.

[b]Czy to oznacza koniec kłopotów z gigantycznymi opłatami za nadmierną emisję tego gazu?[/b]

Teraz potrafimy go zagospodarować.

[b]To brzmi jak rewolucja.[/b]

Na naszych oczach dokonuje się prawdziwy przewrót technologiczny. Większość krajów ma już za sobą szczyt wydobycia ropy naftowej, z roku na rok złoża tego surowca topnieją. Produkcja paliwa z dwutlenku węgla jest więc ratunkiem dla gospodarek całego świata. To rzecz strategiczna, dzięki której można się uniezależnić od importerów.

[b]Czy to jedyne korzyści?[/b]

Liczymy, że technologia pozwoli również na zbudowanie nowoczesnego przemysłu przetwórczego i nowoczesnej bazy naukowo-badawczej.

[b]Gdzie jest haczyk?[/b]

Pracujemy na czystych gazach i potrzebujemy czasu, by sprawdzić to w warunkach gazów rzeczywistych, w których obecne są zanieczyszczenia.

[b]Jak długo trwały badania?[/b]

Sześć lat, bo w nauce niczego nie robi się szybko. Pomysł został opatentowany w ubiegłym roku, ale musimy się spieszyć, bo gonią nas koledzy ze Stanów Zjednoczonych, którzy miesiąc temu uzyskali wyniki identyczne z naszymi. Byłoby szkoda, gdyby cały świat kupował urządzenia od nich, a nie od nas.

[b]Ale Ministerstwo Gospodarki nie wsparło projektu.[/b]

Dla wielu nasza metoda jest tak abstrakcyjna, że nie potrafią uwierzyć w jej skuteczność. Kilka razy słyszałem, że trąci science fiction. Jest w tym science, ale na pewno nie fiction.

Elektrociepłownia Lublin-Wrotków, największy producent dwutlenku węgla na Lubelszczyźnie, i Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej podpiszą jutro list intencyjny w sprawie współpracy na rzecz produkcji taniego paliwa z dwutlenku węgla.

– To pomysł, który może zrewolucjonizować przemysł energetyczny i paliwowy – mówi „Rz” Jan Pietrosiński z Elektrociepłowni Lublin-Wrotków.

Pozostało 90% artykułu
Nauka
Człowiek poznał kolejną tajemnicę orangutana. Naczelny potrafi się leczyć
Nauka
Czy mała syrenka musi być biała?
Nauka
Nie tylko niesporczaki mają moc
Nauka
Kto przetrwa wojnę atomową? Mocarstwa budują swoje "Arki Noego"
Nauka
Czy wojna nuklearna zniszczy cała cywilizację?