Najlepsi sportowcy powinni być więc bardzo zdrowi. Skąd więc biorą się u nich zaburzenia w procesie odżywiania? Na pierwszy rzut oka może się to wydawać zdumiewające. W rzeczywistości infekcje i zaburzenia wśród profesjonalnych sportowców są poważnym problemem.
Pochodzący z 2008 roku norweski raport o sportowcach reprezentujących drużyny narodowe w kategoriach juniorów i seniorów pokazał, że prawie połowa reprezentantów w „dyscyplinach zręcznościowych” (dla przykładu w gimnastyce i łyżwiarstwie figurowym) ma kliniczne zaburzenia w procesie odżywiania. Podobnie jak poza sportem, kobiety mają z tym większy problem niż mężczyźni.
Zaburzenia w procesie odżywiania to jedno z najpoważniejszych schorzeń psychosomatycznych. Fizyczne konsekwencje takiego schorzenia to, dla przykładu, problemy z sercem i układem krążenia, nienormalna morfologia krwi i chore nerki. Te efekty mogą zagrażać życiu, jeżeli zaburzenia w procesie odżywiania trwają przez dłuższy czas. Narzucona sobie utrata wagi do mniej niż 20 procent normalnej wagi ciała i „zakłócenia schematu budowy ciała” to objawy charakterystyczne dla jadłowstrętu psychicznego (anorexia nervosa). Zakłócony schemat ciała oznacza, że dana osoba nie jest w stanie postrzegać swojego ciała takim, jakim ono rzeczywiście jest. Patrząc w lustro osoba z anoreksją, nawet cierpiąca na niedowagę, będzie uważała siebie za osobę otyłą. U dziewcząt innym objawem jest brak miesiączki.
Pacjenci owładnięci bulimią (bulimia nervosa) cierpią dodatkowo na ataki żarłoczności. Pochłaniają ogromne ilości jedzenia bez żadnej kontroli. W obawie przed przybraniem na wadze używają niezdrowych i niebezpiecznych metod utraty wagi; powodują u siebie wymioty, nadmiernie ćwiczą, albo używają środków przeczyszczających.
Oprócz socjokulturowego wyobrażenia ideału szczupłego ciała, w wysoce konkurencyjnych dyscyplinach sportu u młodych zawodników występuje inny czynnik ryzyka grożący zaburzeniami w procesie odżywiania – bezkompromisowe dążenie do zwycięstwa. Sukces w sporcie często oznacza bycie szczupłym – a przynajmniej sportowcy wierzą w to równanie. Niska waga ciała w oczywisty sposób daje przewagę w dyscyplinach technicznych, takich jak skoki narciarskie czy gimnastyka. W sportach podzielonych na kategorie wagowe, takich jak wioślarstwo czy zapasy, zawodnicy wierzą, że zdobędą przewagę tuż przed zawodami, jeżeli zakwalifikują się do niższej kategorii wagowej. Nawet w dyscyplinach wytrzymałościowych sportowcy mogą zyskać przewagę obniżając wagę ciała.