Reklama

Mordercę zdradził prapradziadek

Czy wyniki badań DNA umieszczane na portalach genealogicznych mogą być przetwarzane przez policję?

Aktualizacja: 04.05.2018 06:58 Publikacja: 03.05.2018 00:01

Nieuchwytny seryjny zabójca został ujęty po ponad 40 latach dzięki kontrowersyjnej metodzie analizy

Nieuchwytny seryjny zabójca został ujęty po ponad 40 latach dzięki kontrowersyjnej metodzie analizy publicznych danych.

Foto: AFP

24 kwietnia we własnym domu został aresztowany 72-letni były policjant Joseph James DeAngelo. Morderca, który w latach 70. i 80. siał postrach w okolicach Sacramento w Kalifornii, został ujęty dopiero teraz dzięki nowatorskiemu podejściu do badania śladów DNA. Przypuszcza się, że człowiek zwany „Golden State Killerem" mógł dokonać przynajmniej 12 zabójstw, ok. 50 gwałtów i ponad 120 napadów. Dobrze wyszkolony, znający swój fach policjant świetnie zacierał ślady przez ponad 40 lat.

Nie wydano jeszcze oficjalnego komunikatu co do metod, które doprowadziły do ujęcia DeAngelo, a wiadomo, że jego danych genetycznych nie było w żadnej policyjnej bazie.

W tym przypadku prawdopodobnie wykorzystano publiczne zbiory genetycznych danych genealogicznych – GEDmatch. Połączono dowody z miejsc zbrodni z dalekimi krewnymi DeAngelo.

Ta wiadomość wywołała lawinę dyskusji na temat prywatności danych zgromadzonych w genetycznych bazach genealogicznych. Coraz bardziej powszechna moda poszukiwania krewnych poprzez upublicznianie informacji o własnym DNA nasuwa pytania, do czego jeszcze i przez kogo te dane mogą zostać wykorzystane.

Firmy przeprowadzające testy konsumenckie na użytek serwisów genealogicznych nie uczestniczą w dochodzeniach kryminalnych bez nakazu. Ponadto eksperci musieliby wykonać wiele pracy, aby uzyskać wyniki sformatowane w sposób zbliżony do gromadzonych przez GEDmatch.

Reklama
Reklama

Colleen Fitzpatrick i Margaret Press są pionierem w tym zakresie. Para ta współtworzyła projekt o nazwie „DNA Doe", który wykorzystuje genetykę i genealogię, aby identyfikować nierozpoznane ludzkie szczątki. Prawdopodobnie tych właśnie metod użyto w przypadku Golden State Killera.

Zapisy DNA w bazach danych organów ścigania składają się z 20 sekwencji tandemowo powtórzonych (STR). Są to miejsca w ludzkim genomie, gdzie się powiela ciąg od dwóch do sześciu zasad DNA. Posiadamy różną liczbę powtórzeń w tych lokalizacjach. Policja próbowała już wcześniej korzystać z baz genealogicznych, aby zidentyfikować podejrzanych, ale takie podejście doprowadziło do niesłusznych oskarżeń.

GEDmatch przeznaczony jest do poszukiwania krewnych. To rodzaj repozytorium, w którym ludzie mogą dobrowolnie umieszczać surowe dane genetyczne generowane przez firmy testujące konsumentów, takie jak 23andMe, Ancestry, Family Tree i inne. Firmy te używają próbek śliny lub wymazów z wewnętrznej strony policzka w celu przetestowania polimorfizmów pojedynczych nukleotydów DNA, znanych jako SNP.

– Statystyki oparte na 600 tys. SNP są o wiele potężniejsze niż te, które możesz wykonać na podstawie 20 STR – wyjaśnia Fitzpatrick. – W rezultacie dopasowania uzyskane za pomocą testów SNP mogą pomóc badaczom zidentyfikować odległych krewnych łatwiej niż krótkie powtórzenia tandemowe i na przykład określić stopień pokrewieństwa.

Aby uzyskać dane pasujące do GEDmatch i wyśledzenia DeAngelo prawdopodobnie wykorzystano metodę Fitzpatrick i Press. Są to specjalne techniki do rozszyfrowania lub sekwencjonowania zdegradowanego DNA. Przypuszcza się, że w przypadku DeAngelo policja znalazła w GEDmatch zapis genetyczny pasujący do prapradziadków mordercy w GEDmatch, a następnie eksperci spędzili wiele miesięcy na analizie gałęzi jego drzewa genealogicznego.

Ta sama metoda stosowana w projekcie „DNA Doe" może oznaczać ekshumowanie ciał i wydobywanie DNA z kości, zębów lub innych tkanek. Jeśli krewni niezidentyfikowanej zmarłej osoby (lub, jak w tym przypadku, podejrzanego o przestępstwo) znajdą się w bazie danych GEDmatch, badacze będą mogli odnaleźć te dopasowania. Następnie żmudne analizy genealogiczne mogą doprowadzić do ustalania tożsamości poszukiwanej osoby.

Reklama
Reklama

Dzięki tej metodzie 10 kwietnia zidentyfikowano szczątki „Buckskin Girl", młodej kobiety, której ciało odkryto w 1981 roku.

Nauka
Naukowcy wskazują na zaskakującą przyczynę epidemii dżumy. „Jedna z największych katastrof ludzkich”
Nauka
Przełomowe badania DNA zaprzeczają popularnej teorii. Chodzi o ewolucję Homo sapiens
Nauka
Po co robotnice zabijają własne poczwarki? Niezwykłe zachowanie mrówek
Nauka
Ostatnia superpełnia w tym roku już niedługo. Kiedy obserwować Zimny Księżyc?
Materiał Partnera
Radio na laser i opary rubidu. Kwantowy wynalazek fizyków z UW
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama