Modelką pozującą do portretu była Lisa Gherardini. W wieku 16 lat roku wyszła za mąż za dwukrotnego wdowca, kupca z Florencji handlującego jedwabiem, Francesca di Bartolemeo del Giocondo (stąd druga nazwa obrazu: Gioconda). Miała z nim sześcioro dzieci. Około 1503 roku kupiec Giocondo zamówił portret żony u Leonarda da Vinci. Portret, malowany na topolowej desce, przeznaczony był do jadalni, stąd jego małe rozmiary 77 x 53 cm. Ponieważ mistrz był opieszały w pracy, kupiec odmówił zapłaty za dzieło. Malarz zabrał więc obraz i wyjechał do Francji. Obraz nigdy nie powrócił do Italii, obecnie znajduje się w zbiorach Luwru. Według tradycji, Lisa Gioconda, de domo Gherardini, po śmierci męża, zgodnie z jego ostatnią wolą, schroniła się w klasztorze w Sant' Orsola we Florencji pod opieką jednej z córek, Marietty (przybrała imię Lodovica) która była tam zakonnicą. Trzy lata temu odnaleziono w archiwum klasztornym akt zgonu Lisy Gioconda, zmarła 15 lipca 1542 roku jako 63-letnia kobieta. To daje florenckim naukowcom niemal pewność, że została ona pochowana w tym właśnie klasztorze. Poszukiwania rozpoczną się pod koniec miesiąca. Animatorem przedsięwzięcia jest włoski historyk sztuki Silvano Vinceti. Wezmą w nim udział badacze z Uniwersytetu Florencji. Silvano Vinceti kierował już pracami, które doprowadziły do rekonstrukcji twarzy kilku włoskich artystów. W ubiegłym roku głośno było o odkrytych przez niego szczątków genialnego malarza Caravaggia. Poszukiwania Lisy Gherardini rozpoczną się od badania georadarem, aby znaleźć groby ukryte wewnątrz klasztoru. Groby otworzą archeolodzy. Następnie, metodą węgla radioaktywnego C14 będzie określony wiek znalezionych kości. Na tej podstawie naukowcy dokonają wyboru osób zmarłych w I połowie XVI wieku. Wśród nich spodziewają się znaleźć kości kobiety w wieku 60 — 70 lat. Ostatecznego dowodu na tożsamość Lisy Gherardini dostarczy analiza DNA — porównane zostaną próbki pobrane od domniemanej Mony Lisy z DNA niektórych jej dzieci pochowanych we florenckiej bazylice. Jeżeli czaszka Giocondy będzie w dobrym stanie, sporządzona zostanie rekonstrukcja jej twarzy. Dobrze, że malarz tego nie doczekał.