Miasto mądrzejsze od mieszkańców

Przyszłość | Mimo że połowa ludzkości żyje w metropoliach, systemy zarządzania nimi dopiero powstają.

Publikacja: 14.12.2013 08:38

Londyn ma sieć monitoringu, jedną z najnowocześniejszych na świecie. Została zmodernizowana przy oka

Londyn ma sieć monitoringu, jedną z najnowocześniejszych na świecie. Została zmodernizowana przy okazji igrzysk olimpijskich

Foto: AFP

Naukowcy od lat zastanawiają się nad tym, jak rozrastające się organizmy miejskie uczynić znośnymi dla ludzi.

Według prognoz w 2050 roku liczba mieszkańców miast wzrośnie i wyniesie 70 proc. ludności globu. Już dziś każdego dnia do miasta przeprowadza się 180 tys. ludzi na świecie.

Większość naukowców jest zgodna: potrzebne są nowoczesne technologie. W pełni inteligentne miasta – tak jak nazywają je specjaliści od marketingu – to kwestia przyszłości, a kompleksowe technologie dopiero zaczynają powstawać.

Aby miasta sprawniej funkcjonowały, muszą być bardziej inteligentne

Kosz w sieci

Czujniki zamontowane przy drogach, które potrafią przewidzieć powstawanie korków, wskazać, gdzie doszło do pęknięcia rurociągu, czy pomóc się przygotować na awarie sieci elektrycznych, to praktyka w wielu miastach amerykańskich.

Inteligentna technologia jest już całkiem blisko mieszkańców, np. w Wielkiej Brytanii. Funkcjonują tam inteligentne kosze na śmieci, zasilane energią słoneczną, które potrafią uruchamiać prasę do zgniatania odpadów, kiedy ich jest za dużo. Mogą być też wyposażone w moduł, który wysyła e-maile do centrum oczyszczania miasta, kiedy są napełnione. Produkuje je firma BigBelly. Londyn zafundował sobie też pewną liczbę koszy na odpadki, które wyposażone są w hotspoty sieci Wi-Fi, a na dwóch ekranach wyświetlają wiadomości z giełdy i magazynu „The Economist".

Inteligentnym rozwiązaniem jest też zastosowanie komputerów, które obliczają szacunkowy czas przyjazdu autobusu czy tramwaju na przystanek. Takim systemem może pochwalić się np. San Francisco i... Warszawa.

Ale korzyści w skali miasta może przynieść dopiero system kompleksowego zarządzania. Niektóre pomysły dla przyszłych miast są – przynajmniej obecnie – utopią.

Miasto Masdar od 2006 roku powstające w Zjednoczonych Emiratach Arabskich ma być organizmem samowystarczalnym. Cała energia będzie pochodzić ze źródeł odnawialnych: słońca, wiatru, wody i biomasy. Odpady organiczne mają służyć do produkcji paliwa, nieorganiczne zaś mają być poddawane recyklingowi w 100 proc. Po ulicach miasta będą jeździć jedynie samochody elektryczne. Miasto ma być gotowe w 2025 roku. Będzie miało 50 tys. mieszkańców i zaoferuje miejsca pracy dla kolejnych 40 tys. dojeżdżających. Jeśli rozwiązania zastosowane w Masdarze się sprawdzą, mają być wzorcem dla innych miast świata.

Ale przyszłość metropolii nie leży tylko w samowystarczalności. Nie mniej ważna jest komunikacja – przekonują eksperci. Firma Siemens rozwija pomysł systemu energetycznego dla miasta przyszłości. Nazwała go „smart grid". Założeniem systemu jest komunikowanie się wszystkich użytkowników różnych źródeł energii, także tych odnawialnych. Pomysłem zainteresowana jest Komisja Europejska, która powołała specjalny zespół i zapewniła mu finansowanie przez najbliższe lata.

Z myślą o rozwiązaniach dla istniejących i przyszłych miast powstał projekt „Intelligent Operations Center for Smarter Cities" opracowany przez IBM.

„Aby miasta sprawniej funkcjonowały, muszą stać się bardziej inteligentne. Kiedy tak się stanie, będą kipieć od szans rozwoju ekonomicznego, co w konsekwencji przełoży się na ich wzrost. W przeciwnym razie zostaną w tyle i znajdą się w cieniu tych metropolii, które już zaczęły kłaść fundamenty pod rozwój miast przyszłości" pisze Michael J. Dixon, dyrektor generalny programu Global Smarter Cities Business IBM, na łamach „Harvard Bussines Review".

Program pilotażowy RIDER firma IBM prowadzi w Montpellier we Francji. RIDER pozwala w budynkach miejskich sterować energią z wielu źródeł. Czujniki rejestrujące temperaturę, wilgotność powietrza i obecność ludzi zostały początkowo rozmieszczone w budynkach. Informacje z czujników przesyłane są do komputera sterującego i analizowane przez program, który pozwala na sterowanie dostarczaną energią.

Horror na wyspie

– Taki system zastosowany w skali całego miasta pozwoliłby zmniejszyć koszty energetyczne w dzielnicach mieszkalnych o 15 proc., a w przemysłowych nawet o 30 proc. – uważa Sylvie Spalmacin-Roma z IBM France.

W trakcie testów w Montpellier zainstalowano także eksperymentalny system Green Data Center odzyskujący ciepło z pomieszczeń, gdzie pracują wielkie serwery.

Inżynierowie IBM wytypowali miejsca na świecie, w których system zarządzania energią byłby najbardziej efektywny. Na tej liście znalazły się Rio de Janeiro, Reunion czy Malta.

Mieszkańcy wyspy doskonale pamiętają horror sprzed ośmiu lat. Z powodu przeciążenia sieci na Malcie zapanowały kompletne ciemności w pełni sezonu turystycznego. Przestała działać instalacja do odsalania wody morskiej, dostarczająca połowę wody pitnej.

Po awarii powstała pierwsza na świecie złożona sieć sterująca naraz siecią elektryczną i wodną. Straty w obu sieciach wynoszące wcześniej 15 proc. spadły do 2 proc.

Podglądanie tablicy

Ważnym elementem inteligentnego miasta jest zarządzanie ruchem w centrum. Kiedy takie metropolie jak Londyn czy Sztokholm wprowadziły opłaty za wjazd samochodów do centrum miasta, ruch uliczny stał się bardziej płynny. Ceny wjazdu uzależnione zostały od pory dnia. Kamery fotografują tablice rejestracyjne wjeżdżających aut, a system automatycznie obciąża właścicieli opłatą. Już w okresie testowania systemu w 2006 roku okazało się, że ruch w centrum zmniejszył się o jedną czwartą. Wykorzystanie transportu publicznego sprawiło, że poziom zanieczyszczenia powietrza w miastach spadł o 14 proc. Dziś system opłat dla kierowców stosuje wiele miast na świecie.

Poligonem doświadczalnym dla systemów zarządzania miastami stało się Rio de Janeiro, które przygotowuje się do organizacji wielkich imprez sportowych. W przyszłym roku odbędą się tam Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej, a w 2016 roku rozegrane zostaną igrzyska olimpijskie. Włodarze miasta w 2010 roku zintegrowali systemy informatyczne z 30 dzielnic w jednym centrum operacyjnym. System jest w stanie zarejestrować praktycznie każde zagrożenie w mieście – od powodzi do monitorowania imprez masowych, a w razie kryzysu reagować natychmiast. Jak się sprawdzi w praktyce – zobaczymy.

Naukowcy od lat zastanawiają się nad tym, jak rozrastające się organizmy miejskie uczynić znośnymi dla ludzi.

Według prognoz w 2050 roku liczba mieszkańców miast wzrośnie i wyniesie 70 proc. ludności globu. Już dziś każdego dnia do miasta przeprowadza się 180 tys. ludzi na świecie.

Pozostało jeszcze 95% artykułu
Nauka
Rak i ryba. Czy mogą nam pomóc usunąć mikroplastik ze środowiska?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao S.A. uruchomił nową usługę doradztwa inwestycyjnego
Nauka
Niezwykłe znalezisko na Hawajach. Z jądra Ziemi wyciekają złoto i inne cenne metale
Nauka
Rośliny „słyszą” owady? Zaskakujące wyniki badań
Materiał Partnera
Czy przyszli lekarze chcą wyjechać z Polski? Oto najnowsze badania UW
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Nauka
Naukowcy zbadali setki narzędzi Azteków. Ujawniły zaskakujący trop
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont