Oprócz prawa do korzystania z pomocy w przychodniach czy szpitalach pacjent może także wyjechać na podratowanie zdrowia do uzdrowiska. Ubezpieczonemu przysługuje takie prawo nie częściej jednak niż raz na półtora roku.
W związku z tym zainteresowany kuracją musi pójść najpierw do lekarza rodzinnego po skierowanie. Medyk określi w nim, gdzie i z jakiego rodzaju leczenia powinien skorzystać pacjent. Następnie wyśle dokument do właściwego wojewódzkiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.
Oddział NFZ wpisze skierowanie na listę i nada mu odpowiedni numer. Dokument sprawdzi specjalista medycyny fizykalnej lub rehabilitacji. Oceni na podstawie dokumentacji przesłanej przez lekarza rodzinnego, czy pacjent rzeczywiście potrzebuje kuracji w uzdrowisku. Jeśli to potwierdzi, NFZ określi, do jakiego uzdrowiska pojedzie chory.
Fundusz nie musi jednak kierować się zaleceniami ze skierowania. Często najpierw sprawdzi, w którym sanatorium są po prostu wolne miejsca.
Później NFZ musi skontaktować się z chorym i ustalić datę wyjazdu. Potwierdzone skierowanie urzędnik powinien wysłać zainteresowanemu nie później niż 14 dni przed jego wyjazdem. A jeśli uzna, że pacjent na razie nie potrzebuje kuracji, musi go o tym powiadomić nie później niż 30 dni od momentu złożenia wniosku. W przypadku odmowy fundusz ma jednak także obowiązek wpisać pacjenta na listę i informować go o miejscu na niej.