Gra toczy się teraz o to, żeby uruchomić proces cyfryzacji naziemnej telewizji w Polsce, która - zgodnie z założeniami KRRiT - miała ruszyć w kilku pierwszych miastach do końca września. Wszystko wskazuje na to, że z m.n. z powodów proceduralnych nie ma już na to szans, więc UKE szuka nowego rozwiązania.
- Zaproponowaliśmy nadawcom, żeby z uwagi na problemy, jakie ma TVP z zamówieniami publicznymi, zamienić procedurę współuzgadniania operatora pierwszego multipleksu na na procedurę uzgodnienia tego przez co najmniej czterech nadawców pierwszego multipleksu. Wysłaliśmy te propozycje do nadawców, na razie nie otrzymaliśmy od nich odpowiedzi. Gdyby się na to zgodzili, pozwoliłoby to nie czekać na decyzję TVP, która jest szarpana równymi wewnętrznymi problemami - mówiła dzisiaj Anna Streżyńska, prezes UKE, na konferencji o cyfryzacji telewizji w Centrum Monitoringu Wolności Prasy.
Dotychczasowe uzgodnienia zakładały, że tzw. operatora pierwszych cyfrowych kanałów TVP, TVN, Polsatu, TV4 i TV Puls nadawcy wybiorą w drodze porozumienia sami. Na przeszkodzie stanął temu jednak status Telewizji Polskiej, która jako nadawca publiczny powinna dokonać takiego wyboru zgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych, co wydłużyłoby cały proces. Eksperci podkreślali też, że nawet, gdyby TVP wybrała takiego operatora w drodze przetargu, nie ma gwarancji, że przystaliby na niego jej komercyjni sąsiedzi na pierwszym cyfrowym multipleksie.
Rynek podsuwał TVP pomysły, jak zgodnie z prawem ominąć ten problem, ale TVP wciąż nie zdecydowała, na które wyjście się zdecyduje. Jeśli operatorem miałby np. zostać Emitel, z którym TVP ma umowę na nadawanie analogowe, wystarczyłoby załączenie do niej aneksu mówiącego o nadawaniu także sygnału cyfrowego. TVP może też zwrócić się do prezesa Urzędu Zamówień Publicznych razem i poprosić o zwolnienie ze stosowania ustawy o zamówieniach publicznych. Według Wiesława Łodzikowskiego, dyrektora biura technologii, inwestycji i zakupów w TVP, niemożliwe jest np. najprostsze wyjście, czyli podpisanie aneksu do umowy z Emitelem. - Umowa, jaką TVP ma zawartą z Emitelem, nie przewiduje podpisywania aneksów - tłumaczył Łodzikowski na niedawnej konferencji o platformie cyfrowej TVP.
Nowy pomysł UKE jest na razie analizowany przez komercyjnych nadawców. - Otrzymaliśmy takie decyzje rezerwacyjne z UKE, ale na razie analizujemy je od strony prawnej - mówi "Rz" Karol Smoląg, rzecznik Grupy TVN.