Zdaniem policji, Straży Granicznej i Służby Celnej w ubiegłym roku skala handlu niektórymi nielegalnymi produktami na bazarach i targowiskach spadła.
Coraz mniej jest tam np. nielegalnych płyt z muzyką i filmami. To skutek działań służb ścigania, ale i innych zjawisk: po nielegalne filmy czy pliki z piosenkami coraz częściej niż na bazar ludzie sięgają w Internecie. – Zmienia się sposób działania sprawców przestępstw – komentuje resort kultury i dziedzictwa narodowego.
Mimo że w ostatnich dniach Polska została skreślona z amerykańskiej Watch List – listy krajów, w których nie są przestrzegane prawa autorskie, wciąż jest tu kogo ścigać. Jak podaje resort kultury, łącznie Straż Graniczna w ubiegłym roku zabezpieczyła przedmioty pochodzące z przestępstwa o szacunkowej wartości ponad 6,6 mln zł.
Z kolei nielegalne płyty CD i DVD zatrzymane w ubiegłym roku przez Służbę Celną były warte prawie 1 mln euro.