Minimalna ustawowa prędkość Internetu to 1Mbps (jeden megabit na sekundę). Obowiązek zapewnienia łącza o takiej szybkości spoczywa na operatorach telekomunikacyjnych.

Prawo to w Finlandii sankcjonuje jedynie istniejący stan rzeczy. 96 proc. Finów już ma bezpośredni dostęp do szybkiego Internetu.

Zapowiedzi takiego rozwiązania pojawiają się również w innych krajach, w tym w Polsce. Jednak u nas trudno spodziewać się konkretnych zmian w prawie. - Sytuacja jeśli chodzi o nasycenie rynku internetowego się zmienia, liczba użytkowników wzrasta, ale jest to nadrabianie wieloletnich opóźnień - mówi rp.pl Piotr Dziubak rzecznik Urzędu Komunikacji Elektronicznej.

Urząd prowadzi działania ułatwiające przyłączanie nowych abonentów, ale nie ma narzędzi, które zmuszałyby operatorów do zakładania Internetu wszystkim chętnym. Internet nie wchodzi w skład tzw. usług powszechnych. - Chcemy by do 2015 roku wszyscy Polacy mieli dostęp do szerokopasmowego Internetu o prędkości powyżej 6Mbps - dodaje.