Internetowa bańka 2.0

Każdy, kto pamięta amerykańską bańkę na rynku dotcomów z przełomu wieków i jej pęknięcie, zastanawia się zapewne, czy historia się powtarza

Aktualizacja: 15.12.2010 16:06 Publikacja: 15.12.2010 15:24

Internetowa bańka 2.0

Foto: Bloomberg

Tym razem zdaje się ona dotyczyć [link=http://www.cnbc.com/id/40658197 "target="_blank]notowanych w USA chińskich spółek technologicznych[/link].

W ubiegłym tygodniu na nowojorskiej giełdzie zadebiutowała spółka Youku, chiński odpowiednik YouTube’a. Pierwszego dnia notowań jej akcje podrożały o 161 proc. Walory innego debiutanta z Państwa Środka – sklepu internetowego China Dangdang, przyrównywanego z kolei do Amazona – zyskały tego samego dnia 87 proc.

Wcześniej, w październiku, w dniu debiutu akcje internetowego wydawcy China Cache International Holdings skoczyły na giełdzie Nasdaq o 95 proc.

Papiery chińskich debiutantów cieszą się powodzeniem, choć ogólnie na pierwotnym rynku akcji w USA panuje zastój. Od początku roku na nowojorskich parkietach pojawiło się 35 spółek z Państwa Środka (tylko w minionym tygodniu było ich sześć), co stanowi 23 proc. wszystkich amerykańskich IPO. W 2000 r. chińskie spółki odpowiadały za 1 proc. debiutów w USA.

Kolejnych firm gotowych do wejścia na amerykańskie parkiety w Chinach nie brakuje. Szykuje się do tego m.in. największy rywal Youku, Tudou. – Chodzi o patynę związaną z rynkiem akcji o najwyższych standardach na świecie. To wiele znaczy, gdy prowadzi się międzynarodową działalność – tłumaczy Scott Cutler, wiceprezes NYSE Euronext odpowiedzialny za debiuty.

Jednak inwestycje w chińskie akcje wiążą się z zagrożeniami. Najlepiej obrazuje je historia notowań Baidu.com, czołowej chińskiej przeglądarki internetowej. W dniu IPO w sierpniu 2005 r. jej notowania skoczyły o 354 proc., lecz fascynacja spółką szybko opadła. Dopiero pod koniec 2006 r. wartość akcji wróciła do poziomu, jaki osiągnęła w dniu debiutu. Podobnie może się stać w przypadku Youku: walory spółki są dziś wprawdzie wyceniane o 138 proc. powyżej ceny emisyjnej, ale o niemal 40 proc. poniżej maksimum.

Jak wynika z danych firmy inwestycyjnej Renaissance Capital, akcje chińskich debiutantów średnio zyskały w tym roku 30,5 proc., w porównaniu z 22,5 proc. dla wszystkich nowych akcji. Ale nie uwzględniając pierwszego dnia notowań, chińskie akcje zyskały 10,9 proc., nieco mniej, niż wynosi średnia dla wszystkich debiutantów.

- Jeśli te IPO będą nadal tak przebiegały, inwestorzy będą się w nie angażować, aż karuzela się zatrzyma. A to nastąpi bez żadnego ostrzeżenia i zrobi się strasznie – ostrzega Scott Sweet z firmy analitycznej IPO Boutique. Jednym z problemów, jakie wiążą się z inwestycjami w chińskie akcje, jest brak wiedzy inwestorów na temat tych spółek.

Jak na razie jednak obawy te mogą być przedwczesne. Walory Baidu.com, pomimo nienajlepszego pierwszego roku notowań, do dziś podrożały – i to pomimo kryzysu – o 3856 proc.

[srodtytul]Czytaj więcej ciekawostek znalezionych w sieci na [link=http://blog.parkiet.com/siemionczyk/2010/12/15/znalezione-w-sieci-15122010/ "target="_blank ]blogu Grzegorza Siemionczyka na Parkiecie[/link].[/srodtytul]

Tym razem zdaje się ona dotyczyć [link=http://www.cnbc.com/id/40658197 "target="_blank]notowanych w USA chińskich spółek technologicznych[/link].

W ubiegłym tygodniu na nowojorskiej giełdzie zadebiutowała spółka Youku, chiński odpowiednik YouTube’a. Pierwszego dnia notowań jej akcje podrożały o 161 proc. Walory innego debiutanta z Państwa Środka – sklepu internetowego China Dangdang, przyrównywanego z kolei do Amazona – zyskały tego samego dnia 87 proc.

Pozostało 85% artykułu
Media
Donald Tusk ucisza burzę wokół TVN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Media
Awaria Facebooka. Użytkownicy na całym świecie mieli kłopoty z dostępem
Media
Nieznany fakt uderzył w Cyfrowy Polsat. Akcje mocno traciły
Media
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Media
Gigantyczne przejęcie na Madison Avenue. Powstaje nowy lider rynku reklamy na świecie