Jak podaje Światowe Centrum Badań nad Reklamą WARC, zdaniem firmy w tym roku globalnie rynek reklamy będzie wart 486 mld dol., o 3 proc. więcej niż w 2012 r., a za rok sięgnie 515 mld dol., czyli wzrośnie rok do roku o 6 proc.

Szybciej niż pozostałe media będzie rósł Internet. W tym roku z reklamy w sieci powinno udać się pozyskać 113,6 mld dol., o 13,4 proc. więcej niż przed rokiem. Największą część tej puli (45,8 proc.) przyniosą reklamy oparte o mechanizm wyszukiwarek, ale najszybciej wrosną przychody z reklamy mobilnej  - o 54 proc. (dzięki czemu uda się jej dobić do 12 mld dol.). Działania reklamowe w mediach społecznościowych przyniosą 8,2 mld dol. (o 39,6  proc. więcej niż przed rokiem), a modna reklama wideo w sieci wygeneruje 6,6 mld dol., o 21 proc. więcej niż w ubiegłym roku.

Reklama telewizyjna wzrośnie w tym roku na świcie tylko o 2,2 proc. z uwagi na brak wielkich wydarzeń w rodzaju Igrzysk Olimpijskich.

Największym rynkiem reklamowym świata pozostają Stany Zjednoczone – odpowiadają za nico mniej niż jedną trzecią wszystkich przychodów, ale ich udział powoli zaczyna się kurczyć, w miarę, jak rosną w siłę mniej dojrzałe dotychczas rynki. Na przykład Chiny, reklamowy numer trzy, które w przyszłym roku odnotują wpływy z reklam o 12,1 proc. wyższe niż w tym (a w tym wyniosą 42,8 mld dol.). Drugim co do wielkości reklamowym rynkiem świata jest Japonia. W tym roku ma być wart 51,7 mld dol., a przyszłym: 53,2 mld dol.

O najnowszych optymistycznych prognozach dla polskiego rynku reklamy przeczytaj jutro na www.ekonomia.rp.pl