W ubiegłym roku odbierały je na świecie bowiem 772 mln domy. W tym ma ich być już 814 mln.
Jak podaje Research and Markets, w 2018 roku największym rynkiem płatnej telewizji będą Chiny (313 mln subskrybentów), za nimi uplasują się Indie (158 mln abonentów) i Stany Zjednoczone (107 mln). Tylko te trzy rynki łącznie będą odpowiadać za 58 proc. wszystkich klientów płatnych telewizji na świecie.
Najbardziej obiecującym rejonem świata dla branży jest rejon Azji i Pacyfiku, w którym za pięć lat będzie mieszkać 59 proc. wszystkich klientów kablówek platform i IPTV (czyli 587 mln abonentów).
Stosunkowo najmniej popularna płatna telewizja jest w na Bliskim Wschodzie i w Afryce. Tam nasycenie tą usługą w 2018 roku będzie wciąż wynosiło tylko 29 proc. Największy zasięg wśród gospodarstw domowych osiągnie natomiast w Ameryce Północnej (86 proc.), a wśród państw – w Holandii (99,5 proc.). Średnio na świecie płatną telewizje odbiera dziś ok. połowa gospodarstw (na koniec roku ma to być 55,7 proc.), ale do końca 2018 roku ten odsetek wzrośnie do 63,1 proc.
Bardzo szybko w ciągu najbliższego pięciolecia będzie rosła liczba odbiorców cyfrowej telewizji (płatnej i bezpłatnej, czyli także darmowej naziemnej telewizji cyfrowej i kanałów nadawanych satelitarnie w bezpłatny i niekodowany sposób). W ubiegłym roku na świecie było ich już 786 mln, w tym będzie ich 913 mln, a w 2018 roku - prawie dwa razy tyle, co w 2018 roku: 1,45 mld. Wtedy cyfrową telewizję w którejś z form (płatnej lub bezpłatnej) będzie odbierał już prawie każdy dom na świecie (92 proc.). Dla porównania: na koniec 2012 roku stanowiły 54,7 proc. wszystkich.