Europejczycy częściej kupują smartwatche, ale to Amerykanie szybciej zaadaptowali ubieralne gadżety – wynika z danych Kantar WorldPanel. W USA już 12,2 proc. osób ma opaskę fitness, podczas gdy na czterech wielkich rynkach europejskich (Włochy, Niemcy, Wielka Brytania i Francja) jest to o mniej więcej połowę mniej.
– Choć nasycenie takimi gadżetami w wymienionych czterech krajach jest stosunkowo małe: sięga 6,6 proc., podział pod kątem najchętniej kupowanych urządzeń bardzo się tam różni od występującego w Stanach Zjednoczonych – komentuje Lauren Guenveur, analityk mobilna z Kantar Worldpanel ComTech. I dodaje: – To zegarki odpowiadają tu za 55,2 proc. sprzedanych urządzeń ubieralnych, podczas gdy w USA stanowią 22,9 proc. Co ciekawe, aż 39 proc. Europejczyków, którzy kupili smartwatcha, zrobiło to, by zastąpić nim tradycyjny zegarek. Taki trend zaostrzy więc zapewne niebawem konkurencję na całym rynku czasomierzy.