Według niego gromadzenie danych i ich lokalizacja, szczególnie w odniesieniu do danych osobowych, powinno być regulowane przez prawo krajowe, a ochronie prawnej powinni podlegać rezydenci na stałe zamieszkujący w danym kraju. – Takie zapisy chroniłyby obywateli przed nadużyciami – przekonuje.
Tomasz Stępski jest zdania, że dane użytkowników powinny być ponadto przechowywane w państwie, którego użytkownik jest obywatelem. – Korzystając z takich platform jak Facebook czy Google, użytkownicy dzielą się poufnymi informacjami, nie do końca zdając sobie sprawę, kto i na jakich warunkach ma do nich dostęp. Jak wielu z nas czyta skomplikowaną i długą politykę ochrony danych, zakładając konto na Facebooku? Pewnie mało kto. To państwo powinno chronić dane obywateli i stać na straży przestrzegania przepisów dotyczących ich wykorzystania – twierdzi.
Marek Girek, prezes Cube.ITG, spółki z branży data center, ma jednak wątpliwości, czy uda się rozwiązać ten problem po myśli UE. – Ubranie go w ramy prawne będzie skomplikowane – uważa.
Ale jeśli to się uda, kraje UE zyskają również pod względem finansowym. Jak tłumaczy Jakub Falkowski, prawnik w Baker McKenzie, podobne wymogi w kontekście „lokalizowania" danych zostały niedawno wprowadzone w Rosji i Chinach. – W dużej mierze przełożyły się one na wymierne korzyści finansowe z budowy nowych, lokalnych centrów danych w tych krajach, a wręcz całego sektora biznesowego – twierdzi ekspert.
Tomasz Rozdżestwieński menedżer, firma Atman
Kwestie gromadzenia danych przez platformy internetowe regulowane będą przez unijne rozporządzenie o ochronie danych osobowych (RODO). Dziś do przestrzegania krajowych przepisów zobowiązane są jedynie podmioty, które mają siedzibę na terytorium Polski lub wykorzystują zlokalizowaną tu infrastrukturę. Facebook czy Google nie są więc zobowiązane do przestrzegania polskich regulacji. RODO proponuje objąć przepisami również te firmy. Na efekty będziemy trzeba poczekać, niemniej regulacja ta stanowi duży krok w stronę ograniczenia pełnej swobody internetowych gigantów.