[b]"Rz":[/b] Na jakim etapie są prace nad założeniami do ustawy cyfryzacyjnej i kiedy w końcu trafi ona do parlamentu?
[b]Magdalena Gaj:[/b] Na początku czerwca Rada Ministrów przyjęła plan wdrażania telewizji cyfrowej i założenia do ustawy, niezwłocznie rozesłaliśmy tekst ustawy do konsultacji międzyresortowych i środowiskowych i jesteśmy już po zebraniu uwag. Moim marzeniem jest, żeby do końca sierpnia ustawa została przyjęta przez rząd. Wtedy na początku września można by było przekazać ją do parlamentu. Ponieważ założenia do ustawy były już przepracowywane przez komitety Rady Ministrów i przez rząd, tego terminu raczej uda się nam dotrzymać.
[b]Jeden z najbardziej bulwersujących nadawców przepis, jaki znalazł się w najnowszej wersji tego projektu, to ten nakładający na nich obowiązek zapłacenia najbiedniejszym za dekodery potrzebne do odbioru naziemnej telewizji cyfrowej. Czy ten przepis pozostanie?[/b]
Ten zapis pozostał w ustawie, ale nadal prowadzimy z nadawcami ustalenia na jego temat. Dwa tygodnie temu w kancelarii premiera odbyło się w tej sprawie spotkanie, w którym uczestniczyli nadawcy komercyjni, na których ten obowiązek jest nakładany, ja i minister Michał Boni. Umówiliśmy się, że spróbujemy wypracować i rozważyć alternatywne modele finansowania dekoderów i mamy się ponownie spotkać w tej sprawie w najbliższym czasie.
[b]To znaczy, że resort jest w stanie odstąpić od tego pomysłu?[/b]