Reklama
Rozwiń

Media coraz bardziej cyfrowe

2012 będzie rokiem cyfryzacji i Internetu: swoją działalność tam będą rozwijać wydawcy i nadawcy. W wyniku zmian własnościowych czeka nas ostre starcie na rynku platform cyfrowych. Cyfrowy sygnał telewizji naziemnej w połowie przyszłego roku ma docierać do 92 proc. gospodarstw domowych w Polsce

Publikacja: 27.12.2011 10:00

Media coraz bardziej cyfrowe

Foto: Bloomberg

Już obec­ny rok spo­ro w me­diach zmie­nił, głów­nie z uwa­gi na zmia­ny wła­sno­ścio­we w naj­więk­szych gru­pach me­dio­wych (Zyg­munt So­lorz­-Żak sku­pił w swo­im rę­ku za­rów­no Cy­fro­wy Pol­sat i te­le­wi­zję Pol­sat, jak i Po­lkom­tel – ope­ra­to­ra sie­ci Plus, ITI po­sta­no­wił sprze­dać zna­czą­cy pa­kiet udzia­łów w gru­pie TVN fran­cu­skiej gru­pie Ca­nal oraz po­łą­czyć na­le­żą­cą do Fran­cu­zów plat­for­mę Cy­fra+  z TVN­-ową plat­for­mą sa­te­li­tar­ną „n"). Ten ma jed­nak szan­sę być prze­ło­mo­wy, bo głę­biej wpro­wa­dzi ry­nek w me­dia in­ter­ne­to­we.

Po pierw­sze, w In­ter­ne­cie jesz­cze bar­dziej bę­dzie wi­dać wy­daw­ców: od 1 stycz­nia za­czną wy­ka­zy­wać w swo­ich ra­por­tach sprze­da­żo­wych wy­da­nia elek­tro­nicz­ne, w tym te na ta­ble­ty. Zda­niem Wie­sła­wa Pod­kań­skie­go, pre­ze­sa Izby Wy­daw­ców Pra­sy, zmia­ny za­cho­dzą po­wo­li. – Ta­ble­to­wa re­wo­lu­cja po­stę­pu­je tro­chę wol­niej, niż się te­go spo­dzie­wa­li­śmy, i w przy­szłym ro­ku na­dal gros wpły­wów wy­daw­ców bę­dzie po­cho­dzi­ło z wy­dań pa­pie­ro­wych – mó­wi.

W Pol­sce fe­no­me­nem ubie­głe­go ro­ku był start ty­go­dni­ka „Uwa­żam Rze", któ­ry od pierw­sze­go mie­sią­ca uka­zy­wa­nia się tra­fił do sprze­da­żo­wej czo­łów­ki ty­go­dni­ków opi­nii i w paź­dzier­ni­ku 2011 r. wciąż się w niej pla­so­wał. W tym ro­ku we­dług sza­cun­ków Pw­C wpły­wy wy­daw­ców z re­klam w wy­da­niach pa­pie­ro­wych się­gną 169 mln dol., a w cy­fro­wych 1 mln dol. Przy­cho­dy ze sprze­da­ży pa­pie­ro­wych wy­dań wy­nio­są 140 mln dol., a z cy­fro­wych mniej niż pół mi­lio­na do­la­rów.

Du­żo więk­sze­go roz­pę­du na­bie­rze wi­deo i au­dio w sie­ci. Po star­cie iTu­nes­Sto­re w Pol­sce ru­szą ko­lej­ne ser­wi­sy ofe­ru­ją­ce tzw. stre­amin­go­wy do­stęp do mu­zy­ki (czy­li ta­kie, w któ­rych nie trze­ba ścią­gać pli­ków). Do Pol­ski wej­dzie ser­wis Sim­fy, z in­for­ma­cji „Rz" wy­ni­ka, że z ana­lo­gicz­ny­mi pro­jek­ta­mi ru­szą na po­cząt­ku ro­ku wy­da­ją­ca „Ga­ze­tę Wy­bor­czą" Ago­ra oraz po­wią­za­na z Zyg­mun­tem So­lo­rzem­-Ża­kiem Ipla, obec­nie in­ter­ne­to­wy ser­wis wi­deo.

2 - 3 proc. według niektórych szacunków ma wzrosnąć rynek reklamy w Polsce w 2012 r.

Reklama
Reklama

We­dług eks­per­tów to wła­śnie do ta­kich ser­wi­sów, jak Ipla.tv, Onet VOD, VOD TVP, Iplex, TV Scre­en czy TVN Play­er, bę­dzie na­le­żał ten rok. Nie tyl­ko dla­te­go, że co­raz wię­cej wi­dzów oglą­da se­ria­le czy pro­gra­my za ich po­śred­nic­twem, ale głów­nie z te­go po­wo­du, że upo­wszech­nią się zu­peł­nie no­we wa­run­ki obec­no­ści tych ser­wi­sów. To m.in. mo­żli­wość oglą­da­nia ma­te­ria­łów po­przez tzw. smart TV (te­le­wi­zo­ry pod­łą­czo­ne do In­ter­ne­tu), plat­for­my do gier wi­deo, smart­fo­ny czy ta­ble­ty.

Dla tra­dy­cyj­nych me­diów głów­ną oba­wą jest kon­dy­cja ryn­ku re­kla­my. – Na ryn­ku jest du­żo nie­pew­no­ści – przy­zna­je Wie­sław Pod­kań­ski. We­dług do­mu me­dio­we­go Equ­inox Pol­ska mi­mo Eu­ro doj­dzie do spad­ku ryn­ku re­kla­my w 2012 r. o 1,5 proc. Li­dia Kac­przyc­ka, dy­rek­tor ge­ne­ral­na Star­lin­ka, sza­cu­je wzrost na 2 – 3 proc., ale z uwa­gi na Eu­ro 2012. – Mię­dzy eks­per­ta­mi wy­jąt­ko­wo nie ma w tej spra­wie kon­sen­su­su. My­ślę, że sy­tu­acja wy­kla­ru­je się po stycz­nio­wym szczy­cie UE, bo je­ste­śmy ofia­ra­mi tzw. im­por­to­wa­ne­go kry­zy­su – mó­wił nie­daw­no „Rz" Woj­ciech Ko­strze­wa, pre­zes hol­din­gu ITI, do któ­re­go jesz­cze na­le­ży m.in. gru­pa TVN.

21,2 tys. egzemplarzy (według ZKDP) sprzedał w październiku 2011 r. „Tygodnik Powszechny". Średnia dla 2010 r. to 22,2 tys. egz.

Je­śli doj­dzie do po­łą­cze­nia wcho­dzą­cej w skład tej gru­py plat­for­my „n" i Cy­fry+ (a to za­le­ży m.in. od UOKiK), ry­nek cze­ka też spo­ry prze­wrót na ryn­ku plat­form cy­fro­wych. Na ra­zie rzą­dzi na nim Cy­fro­wy Pol­sat z po­nad 3,5 mln abo­nen­tów, ale Cy­fra+ wraz z plat­for­ma cy­fro­wą „n" łącz­nie bę­dą mia­ły 2,5 mln klien­tów.

Wa­żną te­le­wi­zyj­ną zmia­ną bę­dzie też cy­fry­za­cja na­ziem­nej te­le­wi­zji w Pol­sce. 2012 rok to pierw­szy, w któ­rym usłu­ga fak­tycz­nie mo­że zy­skać na zna­cze­niu. Pa­kiet ka­na­łów, w ra­mach któ­re­go TVP chce za­cząć tuż przed Eu­ro nada­wać TVP 1 w wy­so­kiej roz­dziel­czo­ści („high de­fi­ni­tion"), ma w czerw­cu do­cie­rać do 92 proc. go­spo­darstw do­mo­wych i mo­że być wa­bi­kiem do ko­rzy­sta­nia z tej usłu­gi. To mo­że do­dat­ko­wo wzmoc­nić ry­wa­li­za­cję mię­dzy plat­for­ma­mi cy­fro­wy­mi, któ­re i tak – w ob­li­czu fu­zji „n" i Cy­fry+ w ro­ku na­sy­ca­nia się ryn­ku płat­nej te­le­wi­zji – cze­ka trud­ny rok.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki m.lemanska@rp.pl

Reklama
Reklama

zmiany na rynku

ITI wycofało się z „Tygodnika Powszechnego"

Medialno-rozrywkowy holding oddał Fundacji Tygodnika Powszechnego swoje udziały w piśmie – dowiedziała się „Rz". Z naszych informacji wynika, że ITI nie ma już kontrolnych udziałów w „Tygodniku Powszechnym". Dotychczas holding był właścicielem 57 proc. magazynu, pozostałe udziały należały do Fundacji Tygodnika Powszechnego. Obecnie to ona jest właścicielem „Tygodnika" – ITI podarował jej swój pakiet udziałów. „Rz" nie udało się uzyskać komentarza do tej informacji od żadnej ze stron.

ITI, do którego należy m.in. grupa TVN, Multikino, Wydawnictwo Pascal i klub sportowy Legia, zainwestowało w 49 proc. udziałów „Tygodnika Powszechnego" w kwietniu 2007 r. W czerwcu 2008 r. zwiększyło udziały do 57 proc. ITI w swoim skonsolidowanym raporcie nie podaje wyników finansowych „Tygodnika". W 2009 r. tytuł był nierentowny, o czym ITI mówiło oficjalnie. Nie udało się go wtedy wyprowadzić na prostą, mimo podniesienia kapitału w 2008 r., do którego doszło przy udziale ITI. Dlatego dwa lata temu fundacja wezwała do pomocy czytelników. Z darowizn i z odpisu 1 proc. podatku otrzymała po apelu ponad 580 tys. zł, dzięki którym mogła ratować tytuł. Z naszych informacji wynika, że dziś „Tygodnik" jest rentowny.

Nie wiadomo, z czego wynika decyzja ITI. Koncern mimo posiadania większościowego pakietu udziałów w tytule wielokrotnie potwierdzał, że redakcja ma pełną autonomię, jeśli chodzi o politykę wydawniczą pisma.      —ele

Media
Magda Jethon: Radio Nowy Świat powstało z marzenia, a dziś to stabilna firma
Media
Donald Trump: Mamy nabywcę dla TikToka. Na sprzedaż musi zgodzić się Pekin
Media
Szefowa wyszukiwarek Google’a: AI stworzy wiele możliwości, ale trzeba być ostrożnym
Media
Donald Trump odsuwa termin sprzedaży TikToka. „Nie chce, by aplikacja zniknęła”
Media
Disney broni Dartha Vadera przed AI. „Midjourney to bezdenna studnia plagiatu”
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama