Choć tempo jej wzrostu będzie zwalniać (w tym roku przychody wzrosną o 14,8 proc., ale za cztery lata – już  tylko o 8,7 proc.), udział wpływów z cyfrowych form reklamy w całym reklamowym torcie wciąż będzie rósł. W 2018 roku dobije już do 31 proc. Wydatki na reklamy cyfrowe po raz pierwszy przekroczą wtedy 200 mld dol. – wynika z najnowszych szacunków eMarketera.

Cyfrowa reklama rozwija się znacznie szybciej niż globalnie zwłaszcza w Ameryce Północnej. Tam już w tym roku wygeneruje 39,1 proc. wszystkich przychodów z reklam, a w 2018 r. – nawet 41,3 proc. Niewiele gorzej idzie jej w rejonie Azji i Pacyfiku. W tym roku cyfrowe wpływy będą tam stanowiły niecałe 29 proc. wszystkich. Nasz region, Europa Środkowa i Wschodnia, radzi sobie pod tym względem znacznie gorzej.  Reklama cyfrowa w tym roku przyniesie tu zaledwie 4 proc. rynku i nie zmieni się to przez najbliższe cztery lata.

Według prognoz eMarketera, cały globalny rynek reklamy będzie w najbliższych kilku latach rósł średnio o ok. 5 proc. To pozwoli mu za cztery lata osiągnąć wartość 656,3 mld dol.