– Są odporne na warunki atmosferyczne i w ogóle nie wymagają karmienia – mówi rzeczniczka Zarządu Oczyszczania Miasta Iwona Fryczyńska. – A wszystko dlatego, że są z brązu – wyjaśnia.

Delfiny jeszcze w ubiegłym roku były elementem 152-letniej Fontanny Marconiego w Ogrodzie Saskim. Przy okazji jej renowacji, która kosztowała 4,6 mln zł, specjaliści wykonali ich nowiutkie odlewy dla Ogrodu Saskiego.Oryginalne stare delfiny zostały oczyszczone przez konserwatora. Następnie władze miasta szukały lokalizacji dla trzech z nich (czwarty był w zbyt złym stanie).

Dlaczego urzędnicy wybrali dla nich akurat park Ujazdowski? Jak usłyszeliśmy, to teren chroniony, a dodatkowo zamykany na noc. Tutaj delfiny powinny być bezpieczne. Z powodu montażu delfinów ZOM spuścił wodę ze zbiornika (parkowe ryby trafiły na zimę do stawów hodowlanych).

W sprawie przeprowadzki delfinów do parku Ujazdowskiego ZOM rozesłał wczoraj do mediów zaproszenia, używając w nich zwrotu „trzy 150-kilogramowe ryby”. Tymczasem, jak podaje Wikipedia, delfiny to wodne ssaki z rzędu waleni.