Podróżniku po Polsce‚ jeżeli sądzisz‚ że zatrzymując się w hotelu mieszczącym się w obiekcie zabytkowym‚ będziesz błądzić po zamkowych korytarzach‚ stąpać po skrzypiących podłogach‚ jeść kolację przy świecach w nastrojowej jadalni‚ ostrzegam‚ że może spotkać cię zawód. Jest większa szansa‚ że zamieszkasz w pokoju z przepierzeniem z dykty‚ zaśniesz na tapczanie z laminatu z wymalowanym numerem inwentaryzacyjnym. Kolację podadzą Ci na obrusie z drapowanego nylonu wśród sztucznych kwiatów i patyków posprejowanych na złoto. Za to od rana do wieczora wszystkim czynnościom w obiekcie zabytkowym towarzyszyć będzie muzyka disco. Nagłośnienie jest inwestycją‚ na której właściciele nie oszczędzają.
Pałacami i dworami‚ do których kiedyś sprowadzano najlepszych architektów i artystów z Włoch‚ dziś władają prowincjonalni menedżerowie. W większości króluje szmira. Nikt nie oczekuje‚ że kilkadziesiąt pokoi umebluje się antykami z epoki. Ale można zrobić wysiłek: skonsultować się z historykiem sztuki‚ architektem wnętrz. Sprawdzić‚ czy istnieje alternatywa dla oferty miejscowego sklepu z meblami. Zrezygnować z przekonania‚ że upodobania kierowniczki są wytyczną.
Korytarze hotelowej części pałacu w Rydzynie obito białym plastikowym sidingiem i ozdobiono okrągłymi panelami z kiczowatym obrazkiem w środku. W pokojach barokowego pałacu straszą winylowe tapety oraz białe meble z laminatu. W recepcji i starszej części hotelu straszą masywne meble w dębowej okleinie w stylu późnego Gierka.
Późny Gierek z monumentalnym wypoczynkiem i fotelami to standard w zabytkowych obiektach‚ które przeszły remont w latach 70. lub 80. Tak jest w recepcji pałacu Czartoryskich w Sieniawie‚ którego wnętrza zostały kompletnie ograbione przez najazd sowiecki. Podobnie jest w Krasiczynie i w zrujnowanych salach barokowego pałacu w Pawłowicach.
Właściwie nie wiadomo‚ co bardziej szkodzi zabytkowym obiektom – remont czy jego brak. Bo jeśli remontu nie było‚ to zostawiono w spokoju dawne‚ czasem pełne wdzięku sprzęty. Tak jak na zamku w Łagowie‚ gdzie w pokojach ocalało wyposażenie z początku XX wieku‚ zapyziałe‚ ale pełne uroku. Ścian nie zaklejono winylem.