Z danych Instytutu Matki i Dziecka wynika, że ponad 13 proc. młodzieży w wieku 13 – 15 lat powinno się odchudzać. Liczba otyłych dzieci wzrasta każdego roku. Można je spotkać już w przedszkolach. Jak zatem odżywiać dzieci i młodzież, by nie doprowadzić do otyłości? – Dieta ma ogromny wpływ na zdrowie dzieci w przyszłości. Prawidłowo skomponowany jadłospis uchroni przed rozwojem chorób układu sercowo-naczyniowego, miażdżycy, cukrzycy, osteoporozy, nowotworów i innych chorób oraz zaburzeń metabolicznych. Jednak w Polsce nie przywiązuje się wystarczającej wagi do kształtowania odpowiednich nawyków żywieniowych – mówi Katarzyna Pryzmont, dietetyczka Akademii Medycznej z Centrum Odchudzania i Edukacji Żywieniowej Corpus Delecti.
[srodtytul]Zgodnie z piramidą[/srodtytul]
Dieta powinna wyglądać zgodnie z zasadą piramidy żywieniowej. Na talerzu powinny znaleźć się białka, węglowodany, witaminy oraz składniki mineralne. – Rodzice często zapominają o tym, że dzienne menu ich dziecka powinno zapewniać spożycie odpowiedniej ilości białka, najlepiej w postaci mleka. Powinny to być dwie szklanki dziennie, a dodatkowo jeszcze sery, jogurty, mięso i ryby – mówi Iwona, dietetyczka z Centrum Medycznego LIM. Białko jest podstawowym materiałem budulcowym rozwijającego się organizmu i jego niedobór może zaburzyć prawidłowy rozwój fizyczny i psychiczny. Dzieci jedzą zdecydowanie za mało owoców i warzyw, pieczywa, kasz i ryżu. Węglowodany są podstawowym źródłem energii potrzebnej do nauki, aktywności fizycznej i prawidłowej wydolności umysłowej. – Mózg do swoich prawidłowych funkcji zużywa dziennie około 120 g glukozy, której wyłącznym źródłem są węglowodany. Najlepszymi i najzdrowszymi źródłami węglowodanów są właśnie produkty zbożowe oraz owoce i warzywa – dodaje Koźlicka z CM LIM. Każdego dnia na talerzu powinno być pięć porcji produktów zbożowych, takich jak kasza, chleb, ryż, płatki, makaron, aby dostarczyć odpowiedniej energii mięśniom. Żeby dostarczyć organizmowi witamin, codziennie należy jeść warzywa i owoce. – Jednak zjedzenie dużej porcji owoców naraz nie pokryje zapotrzebowania na witaminy, ponieważ nie możemy ich odkładać w organizmie – dodaje Pryzmont.
[srodtytul]Sól i cukier trzeba wykluczyć[/srodtytul]
W menu nie powinny znaleźć się na pewno potrawy solone, bardzo kwaśne i słodkie, smażone na głębokim tłuszczu oraz niezdrowe chipsy. – Mogą przyczynić się do stopniowego powstawania chorób metabolicznych i gdy od dzieciństwa będą pojawiać się w diecie, zrezygnowanie z nich w przyszłości będzie prawie niemożliwe. Trzeba pamiętać, że nawyki żywieniowe kształtują się od najmłodszych lat – mówi dietetyczka z Centrum Odchudzania i Edukacji Żywieniowej Corpus Delecti. Słodycze można podawać dzieciom, które mają prawidłową masę ciała, ale w ograniczonych ilościach. Niech będą to galaretki, koktajle, kisiele, a raz w tygodniu np. kawałek czekolady. – U dziecka z nadwagą podwieczorki powinny być spożywane np. w postaci sałatek owocowych z jogurtem naturalnym. Słodycze powinny być podawane tylko od święta i wyłącznie pod kontrolą rodziców – dodaje Pryzmont.