[b]Rz: Obniżamy w Polsce wiek szkolny. To dobre czy złe dla dzieci? [/b]
Monika Rościszewska-Woźniak: Powiedzenie po prostu dobre lub złe byłoby strasznym uproszczeniem. To pytanie, na które nie można jednoznacznie odpowiedzieć. Na problemy dzieci w wieku od pięciu do siedmiu lat nie ma bowiem prostej recepty. Są dzieci, dla których pójście do szkoły w wieku sześciu lat jest wręcz wskazane – bo w zerówce przedszkolnej się nudzą, marnują swój talent i czas, są i takie, dla których szkoła będzie problemem również wówczas, gdy skończą siedem lat.
[b]Słyszała pani o akcji „Ratuj maluchy” rodziców dzieci, które obejmie teraz reforma? Rodzice boją się likwidacji zerówek w przedszkolach. Ich obawy są uzasadnione?[/b]
W Warszawie rodzice protestowali głównie przeciwko pomysłowi, by posyłać dzieci do zerówek szkolnych. Nie było tu problemu związanego z obniżaniem wieku szkolnego. To, że maluchy mają wcześniej zacząć przebywać w środowisku szkolnym, jawiło się jako problem.
[b]Jest różnica między atmosferą przedszkola a szkoły. W tej drugiej dzwonią dzwonki, tabuny starszych kolegów pędzą korytarzami, na przerwie ustawia się kolejka do toalet...[/b]