Przyjęcie z botoksem

Zastrzyki odmładzające podczas spotkania z przyjaciółkami? Coraz bardziej popularne wśród pań stają się tzw. botoks party. Bez problemu organizują je salony kosmetyczne. - Taki zabieg musi jednak odbywać się pod opieką lekarza - ostrzegają ich właściciele.

Aktualizacja: 24.11.2009 13:42 Publikacja: 24.11.2009 13:05

(autor: ekai)

(autor: ekai)

Foto: Flickr

Płytsze zmarszczki na czole i w kącikach oczu można zlikwidować dzięki terapii botoksowej. Przeprowadza się ją nie tylko w gabinetach medycyny estetycznej czy w gabinetach kosmetycznych. Coraz bardziej popularne są tzw. botoks party, podczas których panie spotykają się, by robić sobie zastrzyki. Ta moda przyszła do nas ze Stanów Zjednoczonych. Chwalą ją przede wszystkim gwiazdy. Do wstrzykiwania botoksu przyznaje się Pamela Anderson, czy Melanie Griffith. W ten sposób wolny czas spędzają też inne kobiety. W Polsce botoks party nie są jeszcze tak popularne, ale panie, które zdecydują się je zorganizować mają możliwość zakupu zastrzyków w wielu salonach kosmetycznych i studiach medycyny estetycznej. Także w Warszawie.

[srodtytul]Botoks przy kawie[/srodtytul]

Zabiegi z użyciem botoksu wykonywane są m.in. w salonie kosmetycznym, 15-115 w Alejach Jerozolimskich. Można tam m.in. wygładzić zmarszczki mimiczne wokół oczu (tzw. kurze łapki), poziome zmarszczki na czole oraz poprzeczne zmarszczki między brwiami (tzw. zmarszczkę marsową lub lwią).

— Zabieg polega na wstrzyknięciu preparatu Botox do precyzyjnie określonej części mięśnia mimicznego za pomocą bardzo cienkiej igiełki. Zabieg jest krótkotrwały i nie wymaga znieczulenia ani wcześniejszych przygotowań — informują przedstawiciele salonu. Nie wykonywali oni jeszcze zabiegów poza salonem. — Nie spotkaliśmy się jeszcze z taką prośbą, ale gdyby ktoś chciał to jest to możliwe do zrobienia w czystym pomieszczeniu — mówi Ewelina Godzik, właścicielka salonu. Dodaje, że nie jest wykluczone, że kosmetyczki czy lekarze będą takie zabiegi wykonywać np. podczas spotkań kobiecych przy kawie.

Zmarszczki mimiczne za pomocą botoksu można zlikwidować także w w klinice Esthetique na Młocinach. — Botox to prosta, niechirurgiczna metoda tymczasowego wygładzania zmarszczek na czole oraz pomiędzy brwiami. To również oczyszczone proteiny wytwarzane przez bakterię Clostridium botulinum. Jego działanie polega na rozluźnieniu mięśni, dzięki czemu następuje wyraźne wygładzenie skóry i całkowita lub częściowa likwidacja zmarszczek na czole i pomiędzy brwiami — reklamuje się ośrodek na swojej stronie internetowej.

Przedstawiciele firmy dodają, że preparat podawany jest domięśniowo w miejsce powstawania zmarszczek. Zabieg trwa kilkanaście minut i nie pozostawia śladów. Na zabieg najlepiej jest się umówić parę dni wcześniej. - Cena waha się od 400 do 600 zł. Wszystko zależy, której części twarzy dotyczy zabieg — tłumaczyła pracownica Esthetique.

Czy ich specjaliści mogą wykonać zabieg poza ośrodkiem? — Pewnie nie byłoby problemu, ale potrzebna by była większa grupa, co najmniej pięciu osób — mówi pracownica ośrodka. Ale po chwili zastrzega, że ostateczną decyzję i tak musi podjąć lekarz, którego na razie nie ma.

[srodtytul]Popularne na Zachodzie[/srodtytul]

Terapię botulinową przeprowadza też Estimed, gabinet medycyny estetycznej. — Jest to jedyna metodą redukcji zmarszczek mimicznych, która działa na ich główną przyczynę — mięśnie mimiczne. Za pomocą zastrzyków z botuliny połączenia miedzy nerwami a mięśniami zostają chemicznie zablokowane na określony czas. Botulina zatrzymuje impuls nerwowy, tak by nie dotarł on do mięśnia i nie powodował jego kurczenia — tłumaczą przedstawiciele gabinetu.

Wykonywany tam zabieg trwa krótko i jest niemal bezbolesny, a efekt utrzymuje się około 6 miesięcy, czasami dłużej. — Zmarszczki znikają stopniowo w okresie do 2 tygodni od zabiegu. Metoda jest bezpieczna, ponieważ działanie leku jest całkowicie odwracalne, nie wywołuje żadnych skutków ubocznych ani uczuleń. — dodają przedstawiciele Estimed. Czasami tuż po zabiegu mogą wystąpić miejscowe zaczerwienienia. Zabiegi najlepiej powtarzać co około pół roku. Po każdym kolejnym zabiegu efekt może utrzymywać się dłużej.

Lekarze Estimedu nie zdecydują się na wstrzyknięcie botoksu poza gabinetem. — To jest zabieg medyczny i powinno się go wykonywać w gabinecie — tłumaczy Bożena Żelwska, lekarz medycyny estetycznej. Dodaje, że takie prośby trafiły już do niej ale zawsze odmawiała.— Botox party są popularne na Zachodzie i z czasem pewnie ta moda dotrze do nas, ale ja się na nią nie godzę. Nie ma bowiem uregulowanych rozwiązań prawnych dotyczących choćby odpowiedzialności za wykonanie zabiegu poza gabinetem — tłumaczy doktor Żelewska. Podkreśla też, że nie potępia lekarzy, którzy decydują się na wykonywanie terapii poza gabinetem czy salonem.

[b][link=http://www.zyciewarszawy.pl/artykul/363035,422690.html]Botoks party i gwiazdy? - o tym przeczytasz w Życiu Warszawy Online[/link][/b]

Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"