[wyimek][b]Masz uwagi?[link=http://blog.rp.pl/zwierzeta/2009/12/04/czipsy-o-smaku-kangura/" "target=_blank]Skomentuj na blogu[/link][/b] lub napisz list na [mail=zwierzetailudzie@rp.pl]zwierzetailudzie@rp.pl[/mail][/wyimek]

Do australijskiego Biura Standardów Reklamy wpływają skargi na nowy produkt o nazwie "BBQ Coat of Arms" (w wolnym tłumaczeniu - "Grillowany herb"). Zbulwersowani obywatele alarmują, że czipsy "degradują rodzimą przyrodę" i "wysyłają niewłaściwy sygnał" do dzieci, w których diecie tego rodzaju przekąski zajmują, niestety, ważne miejsce.

"Można wyciągnąć wniosek, że zabijanie kangurów i emu dla zabawy jest zupełnie w porządku" - pisze jeden z niezadowolonych, cytowany przez miejscową prasę.

Producent nie zgadza się z pretensjami. Przekonuje nawet, że chrupki to "hołd dla australijskiego dziedzictwa".

Jak się wydaje, Biuro Standardów Reklamy podziela tę argumentację. Postanowiło nie podejmować żadnych działań w tej sprawie.