Reklama
Rozwiń
Reklama

Wakacje nie dla psa?

Podróżować z pupilem czy zostawić go i zapewnić mu opiekę na miejscu? Przed urlopem warto zastanowić się, co będzie lepsze dla naszego zwierzaka

Publikacja: 19.07.2010 00:25

Wakacje nie dla psa?

Foto: AFP

Red

Zaciekawiła Cię ta informacja? Dołącz do nas! "Polub" serwis Zwierzęta i Ludzie na Facebooku :)

Niektóre psy bardzo dobrze znoszą jazdę samochodem, a źle rozłąkę z właścicielem i takiego psa lepiej jest zabrać ze sobą – mówi weterynarz Jolanta Łapińska.

Ale gdy wakacje z czworonogiem wydają się niemożliwe, hotel może zastąpić mu dom. Jednak zanim zostawimy go tam, należy oddać go na jeden dzień i zaobserwować jego reakcję w nowym otoczeniu.

– Jeżeli zwierzę jest bardzo przywiązane do właściciela, to pozostawienie go na dłuższy czas może spowodować uraz w jego psychice – dodaje zoopsycholog Beata Gęsińska.

 

Reklama
Reklama

 

Znając charakter i upodobania pupila, łatwiej jest zdecydować się na odpowiedni hotel. A wybierać jest z czego. Dla czworonogów nielubiących towarzystwa są oddzielne boksy, dla spokojnych i lubiących inne zwierzaki – wspólny wybieg.

Wybór zależy też od tego, ile chcemy przeznaczyć pieniędzy na opiekę, gdyż ceny są bardzo zróżnicowane. Boksy i przeważnie trzy spacery dziennie to opcja tańsza. Za zapewnienie całodziennej swobody zapłacić musimy więcej. Za dobę w pensjonacie z boksami Yoko (ul. Poborzańska 4) za psa trzeba zapłacić, w zależności od wielkości, 20 – 30zł. Za kota – 20 zł, gryzonie i ptaki – 10 zł. Domowy pensjonat z ogrodem, dający swobodę i towarzystwo innych czworonogów, np. w Wawrze (ul. Heliotropów 19), to wydatek 40 – 50 zł za psa i 20 zł za kota. Doba w ośrodku zapewniającym psu stałą obecność opiekuna i wspólną zabawę, np. w Dog Inn (Falenica), kosztuje 60 zł. W pensjonacie Azores (Sulejówek) prowadzonym przy szkole dla psów za dobę trzeba zapłacić 150 zł. Psy poruszają się swobodnie.

Hotele przyjmują tylko zwierzęta zaszczepione, odrobaczone i zabezpieczone przeciwko pchłom i kleszczom, z książeczką zdrowia.

 

 

Reklama
Reklama

Każdy zwierzak przeżywa stres związany z rozłąką z właścicielem i zmianą otoczenia. Jednak możemy sprawić, by mniej się bał. – Przed wyjazdem należy zabrać psa kilka razy do hotelu, aby poznał otoczenie i obsługę. Trzeba tam zabrać także jego miskę i legowisko – radzi Łapińska.

– Nie należy także zmieniać karmy. Pies musi jeść to, co jadł w domu – dodaje Gęsińska.

Objawy tęsknoty to najczęściej apatia i brak apetytu.

– Warto jest podać psu karmę, którą jadł w czasach szczenięcych – sugeruje Łapińska.

Ci, którzy szukają bardziej kameralnej opieki dla swojego pupila, znaleźć ją mogą w Internecie. Osób chcących zająć się cudzym zwierzakiem jest naprawdę dużo.

– Uwielbiam zajmować się zwierzakami, a poza tym mam do tego warunki – duży dom z ogrodem. Poświęcam psom dużo uwagi i dlatego bardzo szybko się aklimatyzują. Opiekowałam się kiedyś labradorem, który mieszkając na co dzień w bloku, miał okazję się u mnie wyszaleć – mówi studentka farmacji Marta Jakubowska – Za opiekę biorę 20 – 40 zł.

Reklama
Reklama
Kultura
Nagroda Turnera dla artystki w spektrum autyzmu. Dzięki Nnenie pęknie szklany sufit?
Kultura
Waldemar Dąbrowski znowu na czele Opery, tym razem w Szczecinie
Kultura
Sztuka 2025: Jak powstają hity?
Kultura
Kultura 2025. Wietrzenie ministerialnych i dyrektorskich gabinetów
Kultura
Liberum veto w KPO: jedni nie mają nic, inni dostali 1,4 mln zł za 7 wniosków
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama