[srodtytul] Punkt G [/srodtytul]
Zespół z Oklahomy to jedna z największych legend muzyki alternatywnej. W jego muzyce odnaleźć można elementy psychodelii lat 60. i rocka symfonicznego z późniejszej dekady. Doprowadził do perfekcji stylistykę znaną z albumów [link=http://empik.rp.pl/ummagumma-pink-floyd,174744,muzyka-p]„Ummagumma”[/link] i [link=http://empik.rp.pl/meddle-pink-floyd,161932,muzyka-p]„Meddle”[/link] [link=http://empik.rp.pl/szukaj/produkt?author=Pink+Floyd&start=1&catalogType=all&searchCategory=all]Pink Floyd[/link].
[wyimek][link=http://www.rp.pl/galeria/9131,1,520086.html]Zobacz zdjęcia z koncertu Flaming Lips[/link] [/wyimek]
Ale w Katowicach oczekiwano ich również w roli niezastąpionych showmanów. I nikt się nie zawiódł. Największą satysfakcję mieli ci zagorzali fani, którym udało się dostać na scenę. Nie na chwilę, nie na jedną piosenkę, jak to bywa podczas występów innych gwiazd - lecz na cały show.
To już tradycja [link=http://empik.rp.pl/szukaj/produkt?author=Flaming+Lips&start=1&catalogType=all&searchCategory=all]Flaming Lips[/link], że muzycy w czasie próby wyszukają przed estradą ludzi o barwnych, oryginalnych strojach — zwariowanych tak jak oni. Fani otrzymują pomarańczowe kostiumy i mogą w nich tańczyć po lewej oraz prawej stronie estrady, tworząc barwny, falujący pejzaż — tło dla popisów lidera i wokalisty Wayne'a Coyne'a.