Konkurował o nagrodę w kategorii muzyka popularna, a został wyróżniony za debiutancki album „Telehon" – mieszankę reggae i rapu ze znakomitymi tekstami. Pisano, że autor lśni jak diament w popiele i że jego płyta na tej scenie to jedno z najważniejszych wydarzeń roku.
Wokalista, znany jako jeden z głosów Vavamuffin, zespołu odkrywającego nowe muzyczne lądy dzięki rzadkiej umiejętności rapowania reggae po polsku, kontynuuje karierę solową, pozostając członkiem swoich poprzednich składów
(m.in. Zjednoczenia Sound System). Oddanie artysty sztuce trzeba w tym przypadku rozumieć jako próbę stworzenia nowej, pełnej fantastycznych pomysłów stylistyki, która pozwala osadzone w tradycji reggae kawałki nazwać hymnami nowoczesnej tradycji miejskiej.
Pablopavo podążył za wewnętrzną potrzebą stworzenia albumu, którego sam chciałby posłuchać. Udało mu się dodać wspólnym i znanym miejscom znaczeń i wartości, jego historyjki dowodzą, że nikt nie robił tego w ten sposób już od dziesiątków lat. Inteligentny nawijacz jest więc na dobrej drodze do stworzenia dla siebie osobnego miejsca pieśniarza naszej przestrzeni społecznej, zarazem fizycznej jak mentalnej. Np. kiedy rymuje o Dworcu Wschodnim albo żąda „Oddajcie kino Moskwa!", jego pragnienia stają się naszymi własnymi podróżami sentymentalnymi.
Pablopavo i Ludziki, Proxima, Warszawa, ul. Żwirki i Wigury 99a, bilety: 10 – 25 zł, rezerwacje: tel. 22 822 30 03, czwartek (31.03), godz. 18